Re: chello

Autor: Przemyslaw Maciuszko (sal_at_irc.pl)
Data: Wed 16 May 2001 - 09:38:21 MET DST


Piotr Nowak - NetArt <piotr.nowak_at_serwery.pl> wrote:
> Chcialbym dodac 3 grosze jezeli chodzi o chello. Prosze spojrzec jak ich
> siec jest widoczna z lacza BGP podpietego do 3 sieci: TPNET, POL34,
> Multinet:
No i ?
Skoro tak wybrali, to taki jest ich wybor.
Nie wszystkim klientom to przeszkadza.
Poza tym jeden niuans - to co pokazujecie, to trasa do adresu IP, ktory nie
jest z sieci przypisywanych klientom Chello.
Ale jak widac nie chcialo sie Wam tego sprawdzic :)
[traceroute]
> Maja wejscie w Polsce do Internet Partners.
I ?
To ich minus ?
> Ciekawa jest ich polityka, gdyz okolo miesiaca temu zwrocilismy sie do nich
> z propozycja utworzenia bramki pomiedzy nasza siecia (ok 3tys. domen) i
Rotfl :)
A po co Chello lacze do jakiegos providera, ktory obsluguje 3k domen ? :>
Po co klientom Chello takie lacze ?
> chello. Sprawa jest banalna gdyz obydwie firmy mieszcza sie w Krakowie i
> utworzenie takiej bramki to kwestia tylko i wylacznie koszt dzierzawy kabla
> od TPSA (ok 100zl/m-c) i inwestycji po jednym modemie z kazdej strony,
> gdzie od biedy mozna by zastosowac chodzby najtansze modemy Goramo po
> 1200zl/szt.
No tak.
Niech nam zyje "bramka" na Goramo na 115.200.
> Napotkalismy jednak ze strony Chello mur niekompetencji. Na stronach
> polskich jest telefon 0800... ktory wogole nikt nie odbiera. Adres e-mail
> udalo sie uzyskac dopiero na stronach www.chello.com gdzie dopiero
> uzyskalismy kontakt z Panem Iwo Benderem. Czlowiek ten wogole nie
> zainteresowal sie czym zajmujemy sie, jaka jest nasza pozycja w Polsce
> itd...
A jaka jest ?
Czy przypadkiem nie przeceniacie troche tej swojej pozycji ?
Macie duzo klientow podpietych laczami, czy macie wlasna siec szkieletowac
czy co ?
Bo do mnie "obsluga 3k domen" jakos nie przemawia o pozycji.
Co Ci zreszta zasugerowal juz psi w innym poscie.
> Udalo nam sie uzyskac numer do biura w Warszawie, gdzie oczywiscie bylismy
> przekazywani od numeru do numeru, by w koncu dotrzec do kobiety (nazwiska
> nie pamietam), ktora byla w stanie porozmawiac na temat takiej bramki.
> Niestety nie orientowala sie w kwestiach technicznych, dlatego zaproponowala
> ze zadzwoni do nas ich administrator.... Niestety jak nietrudno sie domyslic
> nie zadzwonil do dnia dzisiejszego.
Widocznie im nie zalezy na tej bramce.
> Wydaje sie ze nowo wchodzacej firmie na rynek powinno zalezec na jakosci -
> okazuje sie jednak ze "koloryt lokalny" - ogladanie stron polskich, zupelnie
> nie zostal uwzgledniony w planach firmy.
O ja.
Tzn. co - Wy jestescie jakims proxy do polskiego Internetu czy jak ?
Bo moze ja nie rozumiem.
> Na dzien dzisiejszy odradzamy wszystkim naszym Klientom korzystanie z sieci
> Chello.
Straszne.
Po prostu straszne.

-- 
Przemyslaw Maciuszko


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:48:29 MET DST