Re: NASK i jego "nowe" cgi do rejestracji domen

Autor: darecki_at_wytnij.sobie.to
Data: Thu 26 Apr 2001 - 12:53:09 MET DST


Radoslaw Kojdecki <Iradek_at_tychy.nIet.pl> wrote:

>>Moze ktos wie gdzie mozna znalezc autorow tego absurdalnego pomyslu?

> absurdalne to bylo rejestrowanie bez wstepnego skonfigurowania NS'ow

Nie, nie, nie!

Najpierw jest rejestracja/delegacja, a potem DNS. To delegacja jest
powodem do konfiguracji DNSa, a nie skonfigurowany DNS powodem
do wpisania delegacji!

Jesli jest odwrotnie, to ja od razu poprosze delegacje domeny web.net.pl
(ta ktorej kiedys nie dostalem, bo slowo bylo "popularne"). DNSy moge miec
skonfigurowane juz za chwile.......

Postaram sie prosciej........

Dotad do czasu rejestracji domeny nie wpisywalismy jej do DNSa, bo
PRZECIEZ JEJ NIE MA. Dopiero kiedy klient zalatwil wreszcie formalnosci
(jak zapewne wiekszosc z was wie, zlozenie wniosku != uzyskanie delegacji)
i uzyskal rejestracje (delegacje) domeny, byla ona wpisywana. To NASK
decydowal (nie my) czy dana domena zostanie zarejestrowana i jesli
zdecydowal pozytywnie, po prostu realizowalismy to.

Nie ma zadnego powodu aby nieistniejace domeny pojawialy sie w DNSach i
nastepnie czesto znikaly jako niezarejestrowane (lub gorzej - tkwily tam
nadal). Jesli chodzi o potwierdzanie, czy chcemy taka delegacje, to
oczywiscie mozemy potwierdzac, ale NIE POPRZEZ WPISYWANIE LIPY DO DNSow.

Dlaczego nam to przeszkadza, skoro wiadomo ze bez delegacji i tak nie
dziala?

Poniewaz (zapewne jak wiekszosc) mamy jedne DNSy, ktore jednoczesnie
obsluguja delegacje dla obcych zapytan i rekursywne zapytania dla calego
szmelcu bez wlasnego resolvera (windy) na naszych IP. Wpisujac
nieistniejace domeny sprawiamy, ze dla naszych klientow staja sie one
ISTNIEJACE JESZCZE PRZED ICH ZAREJESTROWANIEM!

A co wtedy sie rozleci?

Wyobrazcie sobie np. przeniesienie domeny. Wpisujemy do siebie i co? Sa
bzdury (nawet jesli pociagniemy tymczasowa zawartosc z
dotychczasowego serwera, to przeciez nie o to chodzi). W efekcie nasi
klienci widza nowe i "puste" zamiast wersji dzialajacej do czasu
przeniesienia.

A nowe? Nowe tez....

Mamy taki automat - komrel.net

Dotad algorytm byl prosty:

* user wypelnial jaka domene chce miec
* domena trafiala do bazy
* user rejestrowal domene
* komrel skanowal delegacje
* wpisanie delegacji enablowalo DNSa

A teraz jak? Mamy enablowac tylko dlatego, ze ktos cos wpisal?

Czy ktos z was naprawde uwaza ze to dobry pomysl? Jesli tak, to proponuje
dla testu oddac userom prawa do edycji named.conf ;)

Podsumowujac:

NASK chce zeby potwierdzac chec wziecia delegacji wpisem do DNS?
Chore, ale niech bedzie, tylko niech mi NASK NAJPIERW POTWIERDZI ZE
ZAREJESTRUJE, bo wczesniej nie zamierzam trzymac tego w DNSie.

Pozdrawiam
Dariusz Margas

ps. moze na przyszlosc NASK bedzie informowal np. miesiac wczesniej, ze
    przerobic cos uniemozliwiajac dzialanie dotychczasowych rozwiazan?

-- 
ATCOM Spolka Akcyjna  tel.(22)8703799 fax (22)6497595
Samoobslugowe serwery wirtualne http://www.komrel.net
Bezplatne ogloszenia http://www.atcom.net.pl/ogloszenia/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:47:33 MET DST