Re: Ubawiłem się po pachy...

Autor: Jacek Popławski (jp_at_ulgo.koti.com.pl)
Data: Thu 08 Feb 2001 - 14:58:19 MET


rafal wiosna wrote:
> W sumie mają rację -- jeżeli adres masz na niezahasłowanej stronie
>WWW to jest ogólniedostępny.

no dobrze, ale ja ten spam dostałem na adres na który powinno się
wysyłać komentarze związane z pewnym wydawnictwem, czy to oznacza, że
jeśli w książce telefonicznej znajdę sobie listę firm z adresami, to mogę
im legalnie wysyłać tony spamu? jak definiujemy "stronę WWW" ? czy jeśli
adresy emailowe znajdą się w archiwum grupy dyskusyjnej, to są ogólnodostępne?
na czym polega więc ten "zły" spam? czym się różni od dobrego?

-- 
High noon, oh I'd sell my soul for water
Nine years worth of breakin' my back
There's no sun in the shadow of the wizard    
See how he glides, why he's lighter than air?   "Stargazer" - Ronnie James Dio


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:43:39 MET DST