Autor: Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Tue 06 Feb 2001 - 19:45:44 MET
Dnia 4 Feb 01 o godz. 21:57, Lukasz Komsta napisal(a):
> Niedawno zastanawiałem się (jako prawie mgr farm.)
> jakie jest zapotrzebowanie aptek na usługi internetowe. Odpowiedź brzmi
> -żadne
[...]
> a nie ma z tego żadnej korzyści. Podobnie znajomi mają np. zakład
> poligraficzny.
[...]
> poza dumą z wywieszki "Odwiedź nas w Internecie" nie ma z tego żadnych
> korzyści. E-maila raczej się nie używa w obu dziedzinach do niczego, a
> wszystko idzie telefonicznie.
I to jest chore. Chore np. dla mnie jest, ze firmy uzywaja jakichs
archaicznych faksow zamiast e-maila, ze Internet ciagle (poza nielicznymi
wyjatkami) traktowany jest bardziej jako zabawka niz jako narzedzie pracy.
I dopoki to sie nie zmieni, dopoty operator bedzie mogl traktowac klientow
jak chce, bo tak naprawde nikt nie poniesie namacalnych szkod z tego powodu,
ze Internet nie dziala. Gdyby nie dzialal telefon - operator naraza sie na
proces ze strony licznych firm, ktore z tego powodu utracily zyski. Poniewaz
jednak te same firmy nie traktuja Internetu powaznie i nie zamierzaja go
uzywac jako narzedzia pracy, a tylko - jak w przykladzie ktory podales - jako
wywieszke do pochwalenia sie, to nie traca nic z powodu nie dzialania
Internetu, i tak naprawde im samym wisi, czy Internet dziala czy nie. Wiec
tym bardziej wisi operatorowi...
Wszystko to, co napisalem 2 lata temu w tekscie
http://www.wsp.krakow.pl/papers/firmy.html, jest niestety nadal aktualne...
:-(
Pozdrowienia,
Jaroslaw Rafa
raj_at_inf.wsp.krakow.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:43:28 MET DST