Autor: Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Thu 01 Feb 2001 - 19:07:32 MET
Dnia 24 Jan 01 o godz. 23:36, Tomasz Kłoczko napisal(a):
> To dokładnie nic nie znaczy. Opisuje to zachowanie grupki ludzi która o
> używaniu komputera ma pojęcie niewiele większe niż to gdzie znajduje sią
> włącznik. Nie wszyscy użytkowanicy tak mocno chcą sie ograniczać .. co
> wiecej nie mogą sobie pozwolić na takie ograniczanie samego siebie.
[...]
> W grupie ludzi którzy używają Windows .. chciałeś dodać. Jest jeszcze
> paręnaście innych systemół operacyjnych (zapominasz o tym).
[...]
> zaczepienia. Innych też takie ograniczenai denerwowały i zmienili zestaw
> narzdzi jakimi sie posługują (włacznei z systemem operacyjnym).
Ja wiem, ze ty jestes niereformowalny ;-), ale bede jednak apelowal do
Ciebie, abys przyjal do wiadomosci, ze istnieje calkiem sporo ludzi, ktorzy
albo musza korzystac z MS-Windows (bo np. pod zaden inny system nie ma
oprogramowania, ktorego oni potrzebuja, a nie sa w stanie go sami sobie
napisac, bo sa fachowcami z zupelnie innych dziedzin), albo po prostu nie
potrafia korzystac z niczego innego. Spychanie ich wszystkich do kategorii
podludzi, co Ty uporczywie robisz w swoich postach, jest nie na miejscu, a z
kolei bezczelne wykorzystywanie ich sytuacji, jak to robi MS i inne firmy
software'owe, jest po prostu dranstwem.
Natomiast co do tych, ktorzy korzystaja z MS Windows *z wyboru*, to masz
racje - sa sami sobie winni. Tylko podejrzewam, ze takich nie ma zbyt wielu...
Pozdrowienia,
Jaroslaw Rafa
raj_at_inf.wsp.krakow.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:43:00 MET DST