klementowice.pl -nie mam już sił.

Autor: Lukasz Komsta (luke_at_ariadna.pl)
Data: Thu 16 Nov 2000 - 17:00:20 MET


Szanowni Państwo,

Od razu wywlekam problem na grupę, pisząc jednocześnie do NASK. Tylko
bowiem w taki sposób mam szansę na załatwienie tej sprawy.

Brałem udział w rejestracji kilku domen ariadna.pl, muel.com.pl,
apteki.net.pl etc. jako administrator DNS-ów, na . Za każdym razem NASK
udowadniał ślamazarność i ospałość. Ale to nic -nie co dzień rejestruje
się domenę. Jednak to, co dzieje się w sprawie domeny klementowice.pl
zakrawa na kpinę.

Domenę zarejestrowałem dla witryny gospodarstwa szkółkarskiego w
Klementowicach, które prowadzi mój ojciec. Stało się to na przełomie
97/98 (dokładnie nie pamiętam). Jakiś czas później NASK zmienił zasady i
przyszła kolejna faktura za okres do końca czerwca 99. Jako że domena
nie jest jednak wykorzystywana i nie opłaca się jej utrzymywanie,
zdecydowaliśmy się zapłacić, ale zrezygnować pod koniec okresu
rozliczeniowego.

3-4 tygodnie przez zakończeniem tegoż okresu wysłano do NASK pismo z
rezygnacją z domeny listem poleconym, niezależnie od tego jako
administrator DNS (jestem nim oficjalnie w sprawie tej domeny)
poinformowałem o tym NASK e-mailem. Nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.

Uważałem, iż sprawa zostanie zakończona. Jednak za jakiś czas
sprawdziłem -delegacja domeny dalej istniała -wysłałem więc jeszcze raz
maila, również bez odpowiedzi.

Pod koniec września 2000 DNS-y dla wszystkich trzymanych u nas domen
zostały przeniesione na inne adresy IP. Wystosowałem maila do NASK, a
przy okazji nadmieniłem, że delegacja klementowice.pl powinna wreszcie
zostać usunięta, bo przecież była rezygnacja. Przyszła odpowiedź, iż
przedelegowano, ale o klementowicach nie było w odpowiedzi ani słowa.

I najciekawsze: wczoraj przyszła kolejna fakturka na 300 PLN + VAT za
uzywanie tej domeny. Więc ja do jasnej pogody pytam _CO_ powtarzam _CO_
powinienem był zrobić więcej??????? Pismo poleconym + 3 maile nie
wystarczyły, aby załatwić sprawę. Totalny bałagan, a sprawnie działa
tylko wysyłanie fakturek bo za to przecież są pieniążki.

Dlatego traktując sprawę jako list otwarty domagam się wyjaśnienia
sprawy, usunięcia domeny i wystawienia faktury korygującej. Elementarne
zasady "europejskie" nakazałyby jeszcze przeprosić. Mam już dosyć tego,
że przy każdej rejestrowanej domenie trzeba nieustannie nabijać impulsy
słuchając "welcome to nask", 5 razy się dowiadywać, po prostu wymiotować
tym. Jak tak dalej pójdzie, to jestem gotów uwierzyć, iż się tylko o
usunięcie domeny "ubiegałem", ale się nie "ubiegłem".

Na całym świecie każdy ma dostęp do domeny przez ssl na hasło, w każdej
chwili może zmienić konfigurację, usunąć, złożyć wniosek. Tutaj niestety
tak nie będzie. Cały czas "Wielki NASK" będzie rozpatrywał wnioski tych,
którzy się "ubiegają".

Pozdrawiam i jeszcze raz proszę o interwencję. Nie zamierzam bowiem
płacić 400 PLN za domenę z której zrezygnowałem i przez pół roku jej nie
było.

--
* Lukasz Komsta * ICQ 14892426 * http://www.sp8qed.ampr.org/ *


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:38:50 MET DST