Autor: Michal Tatarynowicz (tekkton_at_polbox.com)
Data: Sun 15 Oct 2000 - 23:07:58 MET DST
hi.
Może nie jest to problem polskiego internetu, ale muszę się tym z kimś
podzielić, bo wybuchnę:)
W piątek, po wielu telefonach do nasku, których nikt oczywiście nie
raczył odebrać, postanowiłem -- dla czystej rozrywki -- wysłać do nich
maila z zapytaniem o stan rejestracji paru domen.
Nie liczyłem oczywiście, że ktokolwiek mi na tego maila odpowie, ale
ku mojemu ogromnemu zdumieniu, po kilkunastu minutach dostałem
odpowiedź (sic!), w której zawarty było powód opóźnienia w rejestracji
jednej z tych domen (o pozostałych domenach odpowiadająca mi pani
(niestety, nie pamiętam jej nazwiska a samego maila mam w pracy) nie
wspomniała, z czego wnioskuję, że 'się rejestrują':).
Jako, że w wyjaśnieniu zabrakło jednego, drobnego szczegółu, odpisałem
z uprzejmą prośbą o jego uściślenie.
I tu stało się coś jeszcze dziwniejszego -- przemiła pani z nasku
_zadzwoniła_do_mnie_ i ustaliłem z nią potrzebne szczegóły.
Jaki z tego morał -- nie wiem, przypuszczam, że był to czysty
przypadek, przykładowo mogła to być świeżo zatrudniona pracownica,
która jeszcze nie poznała wszystkich zwyczajów tam panujących. Nie
zmienia to jednak faktu, że wystarczy jeden taki przypadek, by
znacząco podnieść opinię klienta o danej instytucji. Mam nadzieję, że
nie będzie to odosobniony przypadek i że jest to dopiero pierwsza z
objaw zmian zachodzących w jakości usług nasku.
ps. nie pracuję w ipartners, tpsa, home.pl, ani w żadnej innej firmie,
która z zasady ma w nasku dodatkowe szanse na miłą obsługę :)
--
,.< |._.| >.,.,., tek. tek<at>zapal<dot>to .,.,.,.,.,.,.,.,.,. your ,
.,> {=} <,.,.,. _www.sprint.pl/~tekkton_ ,.,.,.,.,.,.,.,.,., bike .
,<. ` .>,.,., a genuine bofh-candidate .,.,.,.,.,.,.,.,., isn't ,
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:37:57 MET DST