Autor: Krzysztof Krzyżaniak (eloy_at_pawnhearts.eu.org)
Data: Tue 01 Aug 2000 - 14:04:57 MET DST
Pewnego dnia, a było to 1 Aug 2000 12:02:02 GMT przyszła do mnie
wiadomość z adresu <szymon_at_bastard.operator.from.hell.pl> i powiedziała:
>Krzysztof Krzyżaniak <eloy_at_pawnhearts.eu.org> wrote:
>
>:>Mówisz klientowi:
>:>"Może Pan sobie ściągnąć te 50MB z naszego serwera, tu jest hasło...
>:>w godzinę Pan to ściągnie; albo możemy wysłać mailem bez żadnej
>:>gwarancji, że dojdzie w tym tygodniu. Jak Pan chce."
>
>: Klient mówi: "g* mnie obchodzi, jutro to ma być na moim biurku".
>
>No i co? Wtedy wysyłamy kurierem, tak jak Roman pisał.
Owszem. Ale np. moja firma znajduje nowych klientów głównie dlatego, że
można się do nas dostać przez internet (czyt. email). Staramy się uczyć
klientów, że ftp jest lepszy. Zwykle się nam udaje, ale czasem nie da rady.
>Chyba że
>klient upiera się, że chce to e-mailem i na jutro, to wtedy odpowiadamy:
>"to szukaj se pan magika, cześć, z wariatem nie handlujemy".
A jeśli ten wariat to połowa obrotów firmy?
eloy
--
Krzysztof `eloy' Krzyżaniak | "Nic tak serca nie studzi,
<eloy_at_transilvania.eu.org> : Jak poznawanie ludzi."
http://3276979202/~eloy/ .
Pawn Hearts Member . Jan Sztaudynger
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:35:04 MET DST