domena - oliwa do ognia

Autor: Sebastian Piech (sebastian.piech_at_w-sieci.com)
Data: Tue 06 Jun 2000 - 23:25:06 MET DST


Powyzej jest post kolegi pt. "domena". Ja mialem podobna sytuacje.
Wymyslilem sobie domene - niech to bedzie "costam.com". Sprawdzilem
nslookupem i digiem i nie bylo. Sprawdzilem wyszukiwarka na stronach
IPartners, tez nie bylo. I stan ten trwal sobie kilka tygodni, az
postanowilem zarejestrowac domene. Wybralem jednego z amerykanskich
registrerow. Proces odbywal sie przez weba. Najpierw musialem sprawdzic,
czy domena jest wolna (zaladowala sie jakas wyszukiwarka registrera).
Domena byla wolna. Poniewaz nigdy tego nie robilem nie przygotowalem sie
odpowiednio i nie posiadalem wszystkich potrzebnych danych. Po
wypelnieniu czesci formularza musialem wiec przerwac proces rejestracji.
Tydzien pozniej siadam do kompa odpowiednio przygotowany i
zdeterminowany, a tu k* domena zarejestrowana przez jakis
"www.skarbiec.com" i wystawiona na licytacje. Ale sie wkurzylem!
Oczywiscie z oferty nie skorzystalem i domena dalej jest do sprzedania.
Pare tygodni pozniej zarestrowalem w domene 'cos-tam.com'. Dodalem tylko
kreske w srodku i niech sie pieprza.
Niestety nie pamietam, gdzie pierwszy raz (ten nieudany) rejestrowalem.
Kliknalem losowo z listy polecanych przez internic. Drugi raz to bylo w
register.com. Jak na razie jestem bardzo zadowolony. Wypelnilem
formularz wieczorem, na driugi dzien rano domena byla zarejestrowana
(oczywiscie na mnie). Firma uzyczyla bez dodatkowych oplat swoich DNSow.
Zalozono mi tez konto (dostep przez weba), za pomoca ktorego moge
konfigurowac wpisy w DNS. Dwa tygodnie pozniej, gdy odpalilem swoj
serwer, a na nim DNSa, zmienilem sobie po prostu przez weba delegacje
domeny. Potwierdzenie zmiany DNSow dla mojej domeny otrzymalem
natychmiast i po konfirmacji mailem dostalem informacje, ze zmiany
zostaly wykonane. Wszystko od reki i bezplatnie.

A teraz o takiej firmie w Polsce. Moj brat wyslal formularz
rejestracyjny faksem i przez weba dokladnie na drugi dzien po tym jak ja
zarejestrowalem moja domene. Minelo prawie cztery tygodnie i nie ma
zadnej odpowiedzi.
Jeden z moich znajomych powiedzial kiedys, ze ma tam "znajomosci" i moze
tak na przyklad zrobic ze ktos zglasza domene do rejestracji, a po paru
dniach dostaje informacje, ze ktos zlozyl wniosek wczesniej w ten sam
dzien. A domena jest kolegi. I co wy na to?

seb



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:33:32 MET DST