Bezczelność NASK

Autor: Mr.FX (mrfx_at_clan.pl)
Data: Fri 14 Apr 2000 - 15:34:54 MET DST


        Od tygodnia dzwonię do NASK w sprawie rejestracji domeny
pewnej znanej nadmorskiej miejscowości, akcentując przy tym, że zależy
mi na szybkim załatwieniu sprawy. Codziennie słyszę, że mają
opóźnienia i domena będzie zarejestrowana jutro. Przy okazji czekam
parę(naście) minut na odebranie telefonu...

        Dzisiaj okazuje się, że domena nie może być zarejestrowana,
ponieważ nie ma zgody władz miasta. We wniosku przecież wyraźnie jest
napisane, że o domenę występuje agencja Urzędu Gminy i strona ma być
oficjalną stroną Gminy. (Dlaczego jeżeli komuś się to nie podoba, nie
poinformował mnie o tym podczas odbytych rozmów telefonicznych?) No
nic, trudno - na głupotę nie ma rady - myślę. Załatwiam więc, aby
wysłano im upoważnienie "kogoś" z Urzędu Gminy - tak, jakby dyrektor
ds. promocji nie był "kimś" z Urzędu Gminy.
        Następnie potwierdzam wysłanie faksu (znowu nikt nie raczy
odebrać telefonu) i dowiaduje się, że z domeny nici, ponieważ powinno
być napisane "na rzecz" Centrum Promocji a nie "na wykorzystanie"
przez Centrum Promocji.
        Nie wytrzymałem i nie mogłem się powstrzymać z napisaniem tego
postu. Chętnie przyłączyłbym się do jakiegoś anty-nask'owego lobby.

ps. Mam już za sobą trochę rejestracji domen i tak zastanawiałem się,
kiedy padnie na mnie...

--
Mr.FX [ myryfykysy ]


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:31:37 MET DST