Autor: Cezar Cichocki (cezar_at_cs.net.pl)
Data: Sat 01 Jan 2000 - 22:11:05 MET
VTAM!
Michal 'Orr' Daszkowski <midas_at_ufik.idn.org.pl> wrote:
[...]
> Ja też dostałem z Chin... ale po angielsku, nie krzakami.
> Tylko jakoś mam opory, żeby się na to skarżyć. Nie wiem co głosi
> chińskie prawo w tej kwestii, ale z tego, co obiło mi się o uszy,
> może być różnie.
Jak to zwykle u nich. Kara smierci i przekazanie organow wewnetrznych panstwu.
Acha, no i za kule uzyta do egzekucji placi rodzina :(
> Pewnie demonizuję, ale dziwnie się czuję, jak sobie pomyślę, że
> istnieje niezerowe prawdopodobieństwo, że ktoś dostanie w czapę
> w wyniku takiego maila... :-(
Pamietaj tez ze (w wypadku Chin) czasami *NIE* jest to spam, ale np rozpaczliwe
blaganie o pomoc. Kiedys dostalem takiego "cosia", Bogu dzieki ze do "krzakow"
dolozyli streszczenie po angielsku. Jakas studentka blagala zeby kazdy kto moze
walil do chinskiej ambasady w swoim kraju i prosil o laske dla jej chlopaka (to
bylo tuz po masakrze na Tienanmem) ktory dostal wyrok smierci za jakas ulotke
(JEDNA SZTUKE!). Nawet zadzwonilem do ambasady ChRL w Polsce ale olali mnie
koncertowo. Nie odeslalem listu do postmastera jej wezla bo balem sie, ze
spotka ja to samo co jej chlopaka.
> Może ktoś wie dokładniej jak to *naprawdę* wygląda?
Z tego co wiem wyrok na jej chlopaku wykonano. 22 lata i kula w tyl glowy. Za
jadna kartke papieru z kilkoma haslami o rownosci, wolnosci i innych bzdurach
niegodnych prawdziwego komunisty.
Chciales jeszcze o cos zapytac?
> Pozdrawiam
> Orr
p.s. No offence
-- cezar CYBER Service / PKFL
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:28:39 MET DST