Autor: Adam Płaszczyca (trzypion_at_waw.pdi.net)
Data: Mon 08 Nov 1999 - 08:38:58 MET
Maciek Uhlig napisał(a):
> Chyba tylko w tym bagnie, jakie tutaj mamy, im wolno. Pozwole sobie
> wyrazic zdanie, ze urzad pocztowy jest od przekazywania poczty od
> nadawcy do adresata, bez wzgledu na tresc, a nie od jej zatrzymywania,
> cenzurowania, czy odsylania z powrotem.
Śmiem zauważyć, że internet nie jest tym samym co Poczta Polska i nie
podlega pod ustawę o poczcie.
>
> Wyobraz sobie to, co napisales, w swiecie rzeczywistym: a jesli urzad
> pocztowy w Warszawie nie chce poczty z Krakowa, to co im zrobisz ? :))
> Wolno im.
Jeżeli prywatny przewoźnik poczty w umowie nie gwarantuje dostarczenia
przesyłki, to faktycznie tak jest.
To co opisałeś jest zresztą chybionym przykładem. Bardziej adekwatna
jest sytuacja kiedy właściciel przedsiębiorstwa nakazuje nieprzyjmowanie
poczty od konkretnego nadawcy.
Wolno mu.
>
> Admin (postmaster) ma zadbac o to, aby przekazac poczte swoim userom.
> Nie wolno mu natomiast wstrzymywac przekazywania poczty, z tego powodu,
> ze mu sie nie podoba naczelnik urzedu pocztowego z sasiedniego powiatu.
Admin ma robić to, co mu nakazuje właściciel. Jeżeli działanie takie
naraża na szkodę użytkowników onetu, to mogą oni wówczas żądać
odszkodowania etc.
Jeżeli na swoim komputerze założę blokadę na jakiś adres, to też będzie
to be? Mam obowiązek przyjmować z otwrtymi rękami wszystko co mi ludzie
wyślą?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam Płaszczyca (+48 601) 829697
___/ /_ ___ ul. Jagiellońska 62 m 120, 03-468 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://www.waw.pdi.net/~trzypion/
___________/ mail: _555_at_irc.pl UIN: 4098313
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:26:58 MET DST