Re: Jeszcze a propos bannerow

Autor: Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Mon 25 Oct 1999 - 22:33:42 MET DST


Dnia 25 Oct 99 o godz. 21:04, Piotr Auksztulewicz napisal(a):

> > otoz program wycinal to, co uznal za reklame (konkretnie guziczek "download
> > RealPlayer" - bez sensu!) nie tylko przy ogladaniu strony przegladarka, ale
> > takze wtedy, kiedy z tego komputera zatelnetowalem sie na serwer, na ktorym
> > byla strona, i wyswietlilem less-em tresc pliku HTML!!! Caly tag <img
> > src=i tak dalej...> zostal zastapiony spacjami! Najwyrazniej program dzialal
> > na poziomie TCP/IP i filtrowal pakiety, wycinajac wszystko, co mu
> > przypominalo reklame, niezaleznie od tego, z ktorym portem bylo
> > polaczenie... Bez sensu.
>
> Koszmarny bezsens. Wprawdzie nie spotkałem jeszcze takiego programu, ale
> sądziłem raczej, że to działa na zasadzie inteligentnego proxy, filtrującego
> według URLi, albo wycinającego <img src=...> odnoszące się poza serwer
> źródłowy, ewentualnie orientującego się według rozmiarów obrazków (słabe).

AFAIK jest to robione wlasnie wedlug rozmiarow... Obrazek pochodzil z tego
samego serwera (URL byl sama nazwa pliku!).
Ale zastanawia mnie cos innego - w jaki sposob obrazek zostal wyciety przy
telnecie???!! Czy program analizuje *cale* przychodzace dane szukajac tagow
HTML, a w razie znalezienia tagu <img> sciaga ten obrazek dla ustalenia
rozmiarow????
Jakis pijany to pisal???
Pozdrowienia,
   Jaroslaw Rafa
   raj_at_inf.wsp.krakow.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:26:10 MET DST