Re: Czym zapisac *.RM ????

Autor: Tomasz Kamaszewski (tomekk_at_astercity.net)
Data: Mon 11 Oct 1999 - 12:52:38 MET DST


Dariusz Kaminski wrote:

> Użytkownik Tomasz Kamaszewski <tomekk_at_astercity.net> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:3800C227.E552BE48_at_astercity.net...
>
> > ale akurat tam gdzie mi najbardziej zalezalo
> > (teledyski z musicvideos.com) niby cos nagrywa, ale potem za cholere nie
> mozne
> > tego odtworzyc.
>
> Hi !
> Wielkie dzieki za info ! :))))
> To, czy mozna cos zgrac czy tez nie zalezy jednak glownie od pomyslowosci
> webmastera. Chyba ten pomysl z Teleportem wydaje sie byc najrozsadniejszy -
> czy probowales juz tego ???

Probowalem, ale z roznym skutkiem.
Ze strumieniami rm i asf jest chyba podobnie.
Jesli plik rm lezy sobie gdzies na dysku fizycznie to da sie go sciagnac przez
teleporta, czy przegladarke (uzywaja http, ftp), wlasciwie nie ma tu jakiejs
zasadniczj roznicy. Ale jesli jest "serwowany" przez jakis program to chyba nie
tak latwo. Proba zgrania nagrywa tylko naglowki strumieni z podanym adresem
gdzie jest strumien i laczenie sie z tym adresem nic nie daje. Strumienie
uzywaja chyba jakis innych protokolow, pnm i mms odpowiednio (przynajmniej tak
to jest zapisane w adresie). Wykulem sobie taka teorie, ze dany odtwarzacz
laczy sie tym protokolem z jakims programem-serwerem, ktory przysyla mu na
zadanie dane do odtwarzania. Http i ftp obslugiwane przez przegladarke nie
odniosa tu zadnego skutku. Podkreslam, ze sa to tylko moje domysly i nie wiem
jak jest naprawde. Zawsze mozna pokusic sie o napisanie programu zczytujacego
na biezaco zawartosc okna odtwarzarki po kazdej jego zmianie i zapisujacego na
dysk w jakims "normalnym" formacie, powstaje pytanie, czy sie wyrobi czasowo.
Poza tym to droga troche glupawa i na okraglo.

Pozdro

Tomek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:25:34 MET DST