Re: Uwaga na szantazystow

Autor: Jaroslaw Zielinski (jz_at_winter.pl)
Data: Tue 20 Jul 1999 - 08:51:53 MET DST


Artur Gzymala napisal:
>
> To zupelnie inny rodzaj uslugi i oplaty za czas trwania rozmowy
> lokalnej moga miec pewne uzasadnienie; zwlaszcza, gdy swiadczacy
> uslugi jest monopolem panstwowym i w jego wypadku kazde uzasadnienie
> jest dobrym uzasadnieniem.

To samo mozna powiedziec o NASK.

> W momencie, w ktorym Twojemu ojcu zalozono telefon, uiscil on oplate
> za jego numer i jak dotad nie musi placic co roku, za to, zeby miec
> telefon z numerem.

Nie, musi tylko placic co miesiac.

> W wypadku domen wnosi sie oplate za umieszczenie informacji
> o wlascicielu w publicznie dostepnej bazie danych.

Ktora trzeba prowadzic, dbac o nia i udostepniac. Krasnoludki tego nie
robia.

> Natomiast, jezeli tego nie zrobiono, to
> usluga ta trwa do momentu zaprzestania dzialalnosci przez wlasciciela
> domeny.

Jednym z logicznych uzasadnien oplat rocznych jest mozliwosc dzieki nim
kasowania nieuzywanych domen, ktorych wlasciciele nie raczyli
poinformowac o zaprzestaniu wlasnej dzialalnosci.
 
> Swoja droga oplata za obsluge, ktorej koszt jest ujemny (NASK zostal
> sfinansowany z pieniedzy podatnikow, wiec nie moze byc mowy o amortyzacji
> sprzetu) w wysokosci prawie 400 pln rocznie, to lekkie przegiecie.

Hm, ja place 300, nie jestes platnikiem VAT?

Jaroslaw Zielinski

PS. Jedynym slusznym wnioskiem jest to, by firma obslugujaca domene
krajowa byla firma prywatna a moze firma nie nastawiona na zysk - oplaty
niech zostana, ale zyski z nich moglyby sfinansowac oprocz dzialania
firmy na przyklad taki odpowiednik free.polbox.pl, altavisty, sunsite -
uslugi dla spolecznosci. Nie mialbym nic przeciwko temu by placic 300
zlotych, dyrektor owej firmy mial 100 mln miesiecznie pensji a ja
moglbym dostac za darmo 100 MB przestrzeni dyskowej.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:23:09 MET DST