Autor: Robert R. Wal (rrw_at_reptile.eu.org)
Data: Wed 14 Jul 1999 - 08:12:29 MET DST
On 99.07.12 Przemyslaw Sarnowski pressed the following keys:
> Nina Liedtke wrote:
> >
> > On 12 Jul 1999 04:38:20 GMT, Piotr Kucharski <chopin_at_sgh.waw.pl> wrote
> > in article <7mbrfs$5b2$10_at_absolut.sgh.waw.pl>:
> >
> > > >> mi chodzilo o to, ze obecny charakter Internetu praktycznie
> > > >> uniemozliwia poznanie swoich sasiadow.
> > > > ... dobrze, że mi tego nie powiedziałeś, kiedy szłam poznać swojego
> > > > najbliższego 'sieciowego sąsiada' z SGH, bo bym się pewnie przejęła i
> > > > nogę złamała gdzieś po drodze z gmachu F do gmachu G ;)
> > > Dobrze, że wcześniej go nie słyszałaś; bo teraz, to nawet jak uwierzysz,
> > > to tego sąsiada już znasz. ;)
> >
> > Ano :) I ciekawa jestem wyjaśnień tego fenomenu na gruncie
> > aksjomatyki futszakowej. Może to był cud? A może chodziło o to, że
> > człowiek jako taki nikogo nie jest w stanie _naprawdę_ poznać? A może
> > słowo 'poznać' było użyte w znaczeniu... ops... tojajużsobiepójdę ;)
>
> A moze chodzi o to, ze znajac czloweka przez siec tak naprawde
> znamy tylko swoje wyobrazenie o nim. I kiedy wreszcie go
> spotykamy widzimy jak bardzo nie pasuje do naszych wyobrazen.
Ale pieprzysz... Ja ,,byłem z kimś'' przez pół roku, a potem przekonałem
się, jak bardzo nie pasuje do moich wyobrażeń o niej. Czym tu się sieć
różni od normalnego życia?
rrw
-- <a href="http://reptile.eu.org/"> Robert R. Wal (4pi Analyst) </a> Ceterum censeo, Carthaginem esse delendam.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:23:00 MET DST