Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Tue 13 Jul 1999 - 07:45:50 MET DST
On Tue, 13 Jul 1999 06:08:52 GMT, rwschod_at_free.polbox.pl
(=?ISO-8859-2?Q?Robin_Wsch=F3d?=) wrote:
>w socjaliźmie to się właśnie nie kombinowało, oczywiście teoretycznie, państwo gwar
Nie chce mi sie przeformatowywac. Ale generalnie masz racje, niektorzy
nie pamietaja co za ten impuls na rozmowe lokalna niezaleznie od czasu
trwania gwarantowalo... Na obrazku bysmy sobie internet poogladali pod
warunkiem ze blok i kredki swiecowe sklepowa by nam w papierniczym
odlozyla - zebysmy internet i telefon mieli czym i na czym sobie
narysowac...
Ja na telefon czekalem (w centrum stolicy duzego, europejskiego
panstwa...) szesnascie lat. Do bycia rekordzista sie nie poczuwam - i
doczekalem sie dopiero jak impulsy zaczely byc co trzy minuty...
Darek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:22:59 MET DST