Autor: Krzysztof Oledzki (ole_at_saxon.ant.pl)
Data: Wed 21 Apr 1999 - 12:43:22 MET DST
Jaroslaw Rafa <RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl> wrote:
: Dnia 19 Apr 99 o godz. 16:20, Michal Szymanski napisal(a):
:> na szybkie (1 Mbit/sek). Przez chwile bylo pieknie, osiagnelismy
:> z USA (co nas najbardziej z zagranicznych lacz interesuje) nawet
:> i 100 kB/s. Po czym z NASKU routing trafil do jakiegos DANTEgo
:> w Poznaniu (jak rozumiem - wlasnie via POL-34) no i sie zrobila
:> Nieboska Tragedia - jak z dziesieciu pakietow pinga do USA wroci
:> 8, to juz jest bardzo dobrze, w zwiazku z czym jakakolwiek interaktywna
:> lacznosc jest horrorem.
: Akurat w Cyfronecie w tej chwili jest tak, ze lacznosc idzie czesciowo przez
: NASK, czesciowo przez TEN-155, przy czym rozklada sie dosyc przypadkowo, i
: niestety nie obserwuje jakichs znaczacych roznic w wielkosciach strat
Malo wazne jest jak idzie - wazne jest jak wraca. ;-)
:> Ewidentnie szwankuje polaczenie z USA, bo do Europy idzie bardzo ladnie,
: Zobacz traceroutem gdzie zaczynaja ginac pakiety. Otoz zaczynaja ginac w
: AlterNecie w USA. Wiec to wina AlterNetu, a nie DANTE. Tzn. moze o tyle wina
: DANTE ze chyba podlaczyl sie do niewlasciwego operatora...
: Zreszta przy ilosci serwerow i laczy w USA problem routingu
: miedzyoperatorskiego w tym kraju jest cholernie trudny i nie wiadomo gdzie
: sie podlaczyc zeby bylo dobrze...
I tu uwidacznia sie przegaga Polski nad USA. W Polsce mamy tylku kilku
operatorow, a mimo to takze nie wiadomo gdzie sie podlaczyc zeby bylo dobrze.
;-)))
Pozdrawiam,
Krzysztof Oledzki
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:20:56 MET DST