Re: Staly IP dla dialupowcow

Autor: Pawel Sikora (pawel_at_pmc.com.pl)
Data: Fri 19 Feb 1999 - 09:53:24 MET


Od tego wymyslono PPTP.
Dzwonisz do tpsa.
Odpalasz w trakcie polaczenia drugi dialup na urzadzeniu
Microsoft VPN adapter.
Podajesz adres IP maszyny np NT Servera z RASem.
Logujesz sie do niego z haslem/pwd ustalonym
przez dostawce.Wytwarza sie tunel miedzy Toba a
serverem
Dostajesz wtedy drugi ip adres z puli wlasciciela servera.
Moze byc staly.

Gotowe. Zadnego babrania w dnsach.

Pawel/

Zenek Kochanek napisał(a) w wiadomości:
<7ai97h$dui$1_at_zeus.polsl.gliwice.pl>...
>Problem prosto z trzepaka. Szefom ISP zycze milej lektury :-)
>
>Zen,-
>
>
>-----Wiadomość oryginalna-----
>Od: Zenek Kochanek <zenek_at_pik-net.pl>
>Grupy dyskusyjne: trzepak.networking
>Data: 19 lutego 1999 00:53
>Temat: Re: Staly IP dla dialupowcow
>
>
>Hej
>
>>Jak bedac dialupowcem prowadzic WWW czyli miec staly wspis www.costam.pl
>>majac zmienny adres IP.
>
>
>My wymyslilismy, ze mozna zrobic cos takiego. Od razu zaznacze, ze ktos
inny
>tez to wymyslil i nazwal DynaIP (www.dynaip.com) ale to cos nie dziala tak
>jak powinno. Wiec nie patrzac na innych pisze jak wymyslilismy to my.
>
>Na poczatek problem. Wpinam siec lub swoj serwer do inetu przez dialup (nie
>wazne czy callback czy tylko dialup). Jezeli u mojego ISP moge wykupic
>usluge StaticIP (w PIK-Net mozna) to ZAWSZE mam ten sam adres IP,
>niezaleznie od tego na jaki modem udało mi się wstrzelić. Mogę więc wykupić
>wpis w jakiejs w domenie i zawsze gdy jestem w podłączony moj komputer może
>pełnić funkcje serwera roznych uslug gdyz znana jest jego nazwa (oraz
>przydzielone przez ISP IP).
>
>Co jednak zrobić gdy ISP nie ma usługi pt. StaticIP ? Odpowiedz pierwsza -
>laczyc sie z Pik-net albo poszukac kto z ISP jeszcze to robi i po klopocie.
>Ale moze jest jakies inne rozwiazanie ? Ze TPnet bedzie mial taka usluge
nie
>ma nawet co marzyc.
>
>My wymyslilismy coś takiego. Na komputerze który sie łączy należy zapuscić
>proces, który w chwili połączenia wyśle informacje o tym, ze jest
połączenie
>i jaki jest adres IP tego polaczenia. Informacje WYSLE pod
>SpecjalnySerwerDSN (roboczo zwie to SSDSN). Ten serwer tą informacje
łyknie,
>zautoryzuje i zweryfikuje a potem zmieni wpisy w odpowiedniej domenie.
>
>Jest jednak problem: takiego serwera (SSDNS) jeszcze nie ma ! Nie ma też
>klienta dla dialupowcow wiec należy coś napisać. Ale jezeli robilbym to ja,
>to idac po najmniejszej linii oporu jako klienta wykorzystal bym mail albo
>ICQ (bo nie chce mi sie nic pisac w "C") a SSDNS na Linuxie nie byl by
>problemem bo napisał bym to w perlu.
>
>Na SSDNS w chwili przyjęcia i zautoryzowania informacji wystarczy w pliku
>opisujaca powiedzmy domene ssdnd.net.pl dopisac linijke
>
>klient17 A 111.11.111.11
>
>albo lepiej
>
>klient17 CNAME ppp123.gdzies-tam.tpnet.pl
>
>o ile uda sie ustalic nazwe tego IP.
>
>Potem na serwerze przeladowuje sie named poprzez kill -1 i wszystko gra a
>my, o ile jestesmy polaczenie zawsze mamy adres klient17.ssdns.net.pl
>
>I jeszcze coś. Gdy połączenie się zerwie nie wiadomo czy taki wpis ma
>pozostać - chyba nie, więc jeszcze SSDNS będzie musiał puszczać pakiety
>(ping-i) potwierdzające życie stacji.
>
>Oczywiscie u innego dostawcy mozemy sobie wykupic dodatkowy, ładny wpis w
>domene,
>np. router.siec-osiedlowa.pl i zrobic z niego stały CNAME na
>klient17.ssdns.net.pl przez co mamy nieco ladniejszy (bo taki jak
chcielismy
>a nie w ssnds.net.pl) adres domenowy.
>
>I tyle bylo pomyslu. Panowe ISP - do roboty. Na tym można zarobić ! Ja
>odwaliłem już kawał roboty formuując potrzebe klienta i znajdując
>rozwiązanie. Pozostały do rozwiązania takie problemy.
>
>Problemy:
>1 - napisac klienta pod popularne systemy (Windows i Linuxa po bewnie na NW
>4 tez mozna ale komu by sie chcialo pisac NLM'a), ktory by wyslal
informacje
>do serwera SSDNS. Informacja wyslana przez klienta musi zawierac
> identyfikator klienta
> haslo do autoryzacji
> aktualny adres IP ktory przydzielil nam ISP
>
>Parametrem klienta bedzie tylko nazwa hosta pod ktorym pracuje SSDNS (port
o
>ile wykorzystamy TCP lub UDP, lub e-adres o ile wykorzystamy e-mail)
>
>
>2. napisac skrypty na serwer SSDNS przerabiajace pliki konfiguracyjne
>named'a i przeladowyjace go.
>
>3. napisać demona uruchomionego na SSDNS, który będzie pingował stacje i
gdy
>zniknie usunie zapis z DSN-a.
>
>4. opracować cennik i sposób pobierania pieniędzy :-)
>
>5. część zysku przekazać na moje konto bo pisząc ten list nieco się
>napracowałem.
>
>
>I to by było na tyle. Miejsca na dyskuje nie pozostawiłem wiele.
>
>Zen,-
>
>
>
>
>
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:19:33 MET DST