Re: Nask i jego 150 Mbps

Autor: Wojciech Myszka (W.Myszka_at_immt.pwr.wroc.pl)
Data: Fri 20 Nov 1998 - 10:50:08 MET


On Thu, 19 Nov 1998, Waldemar Kasperek wrote:

> pomyślałem że jeśli nask ma lącze 150 Mbps do Sztokholmu , to czemu go nie
> wykorzystać zamiast się męczyć przez TPSA.
> Czy nie wie ktoś gdzie pogrzebać w ustawieniach dial-up , proxy, czy coś tego
> typu żeby w świat wychodzić przez łącza nasku. (jaki adres ustawić żeby się
> routowało przez nask)
  
  Na całe (nie)szczęście NIE DA się tak zrobić żeby cały swój własny ruch
  routować przez kogo innego niż standardowo... Ja czasami bardzo chętnie
  przeniósłbym się do TPSA bo w NASKu wcale nie jest tak fajnie - dobrze
  ponad 40% strat pakietów w godzinach szczytu.

  Teoretycznie idea (w3)cache powinna tu pomagać ale nie zawsze możesz
  korzystać z cudzego cache.
 
  Z "trzeciej" strony serwery w3cache powinny (i chyba mogą) ze sobą
  współpracować w ten sposób, żeby nawet w przypadku padnięcia jednego z
  łącz w świat "koledzy" z różnych podsieci mogły się wymieniać
  informacjami...
 
  Ale to wszystko teoria: ideałem sieci jest takie coś co nazywa się
  "Narodowe Collapsed Backbone (w USA)" to znaczy stoi w USiech jakiś
  porządny router/switch do którego podłączają się własnymi
  (wydzierżawionymi) łączami transatlantyckimi wszyscy głowni polscy
  dostawcy usług i ten switch/router załatwia cały ruch "międzysieciowy".

  Pod tym warunkiem (COCOM i inne takie) Polska dostała dostęp do
  Internetu....

  Wojtek

  PS Wracając do meritum: statystyki strat pakietów na NASKowym łączu
     dostępne są pod adresem: kttp://chaos.immt.pwr.wroc.pl/mrtg/



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:18:00 MET DST