Re: Anonim

Autor: Jaroslaw Zielinski (jz_at_winter.info.pl)
Data: Thu 12 Nov 1998 - 15:58:18 MET


Artur Grzymala wrote:
>
> Jaroslaw Zielinski wrote:
>
> : Jednak osoba, ktora uzywa swojego nazwiska, zdaje sobie
> : sprawe, ze to, co pisze bedzie jej przypisane.
>
> Kolejne uogolnienie.

To wlasnie osoby, ktore uzywaja pseudonimow, chca takiego przypisania
uniknac. Z mizernym skutkiem z reguly. Te anonimy najslyniejsze, ktore
najbardziej psuja opinie idei niepodpisywania sie w Usenecie, sa znane
juz z nazwisk, lub predzej czy pozniej zostana poznane. Poniewaz tocza
swymi dzialaniami wojne (przy tym bardzo czesto dziwia sie, ze w ich
kierunku tez swiszcza kule), a w wojnie sa zawsze dwie strony.
 
> : Jesli postepuje wbrew
> : zasadom przyjetym w sieci, zdaje sobie sprawe z konsekwencji.
>
> Jakich konsekwencji? Przeciez usenet jest swoistym hyde parkiem, w ktorym
> kazdy moze napisac, co mu sie podoba i podpisac sie jak mu sie podoba.
> Wyciaganie konsekwencji za pisanie jest moim zdaniem sprzeczne z idea tej
> zabawy.

Zdaje sobie sprawe z tego, ze kazda ocena, jaka wydajemy o innych
osobach i zdarzeniach jest jednoczesnie wskazowka do oceny nas samych.
Podstawa do tego, by uwierzyc nastepnym wypowiedziom tej osoby czy
jakimkolwiek projektom, ktore firmuje.

Jaroslaw Zielinski

PS. Podawanie autora cytatu to taki zwyczaj w Usenecie, pomijam juz
prawo autorskie. Wiekszosc znanych mi czytnikow grup dyskusyjnych
ulatwia go raczej.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:17:45 MET DST