Re: Monitorowanie dzialanosci - ki diabel?

Autor: Grzegorz Szysz/lo (znik_at_wbc.lublin.pl)
Data: Mon 31 Aug 1998 - 23:20:19 MET DST


"Marek Baczek" <mgb_at_qdnet.pl> wrote:
>Gwidon S. Naskrent wrote in message ...
>>
>>
>>Czy to znaczy ze admin (lub ktokolwiek z odpowiednimi uprawnieniami) moze
>>mnie "monitorowac" czytajac moja poczte, przegladajac moje pliki w $HOME,
>>albo po prostu prowadzac rachunek czasu jaki spedzam zalogowany?
>>
>Niestety musisz sie pogodzic z tym, ze admin na swojej maszynie moze prawie
>wszystko. Inna sprawa, czy wykorzystuje swoje mozliwosci zgodnie z etyka.
>Wyjscia masz trzy:
>1. Pogodzic sie z sytuacja
>2. Podpiac sie na "stale" do sieci z wlasna maszyna
>3. Zmienic medium na papier :)
>---mgb

4. uzywac konta tylko po to, by sie dokopac telnetem z uczelnianego
   terminala na jakis normalny serwer :) wtedy 'ukochany' admin niech se
   monitoruje, ile wlezie.

-- 
/===================================\    oOOo      W temperaturze zera
| http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\   bezwzglednego swiatlo
| Grzegorz Szyszlo   mailto:znik_at_wbc.lublin.pl |   zmienia postac
\==============================================/   alotropowa   (by Znik)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:15:00 MET DST