Autor: Andrzej Bort (bort_at_silesia.pl)
Data: Tue 21 Apr 1998 - 08:43:51 MET DST
(UWAGA: dłuuugie!)
[ trochę przeredagowałem, starając się zachować sens wypowiedzi ]
Dariusz Margas <darecki_at_spray.atcom.net.pl> wrote:
> Tomasz Surmacz (ts_at_blurp.bnafh.bofh.org.pl) wrote:
> : DM> Dlatego dzialania te sa legalne.
> : To bardzo interesująca i nowatorska koncepcja, ale niestety, mylisz
> : pojęcia usiłując naciągać idee do rzeczywistości. To, że "publikuję"
> : swój adres *gdzieś* bynajmniej nie znaczy, że nie podlega on ochronie i
> : staje się "publiczną własnością", jak sugerujesz.
> Zalezy - wedlug czesto wspominanej tu ustawy akurat jest tak, jak
> sugeruje.
To jest opinia Twoja/Atcomu czy Twojego/Atcomu prawnika?
> : Użycie adresu email w tym czy innym miejscu ma zawsze swój cel
> : [...]
> : Jeśli piszę na newsy, to po to, by ktoś mógł do mnie odpisać
> : na mój konkretny list, oraz dlatego, że TECHNICZNIE jest to wymagane
> : w protokole NNTP. Jeśli umieszczam adres na stronie WWW, to po to,
> : by słuchać uwag osób, które tę stronę obejrzą.
> Ale udostepniasz ten adres wszystkim. Z faktu umieszczenia go na stronie
> nie wynika, ze wolno pisac jedynie w sprawie tej strony.
Nie musi to być związane bezpośrednio ze stroną (WWW). Ale w taki lub inny
sposób będzie to list, który (zapewne) warto przeczytać. I na pewno nie
będzie to _NIECHCIANA_ reklama (jak to zwykle bywa).
> : Jeśli dam ogłoszenie do gazety, to też mój adres/telefon staje się
> : "publiczny" i już można go umieszczać w bazach danych? Tak nie jest i
> : zdziwiłbym się, gdyby taki był sens ustawy o ochronie danych osobowych.
> A wyglada ze mozna. Mozna sobie przepisac te ogloszenia.
Pytanie było: "czy taki adres można umieszczać w bazach danych". Nie było
nic o "przepisywaniu adresu na własny użytek". Wszak przepisanie adresu na
własny użytek, a handlowanie nim (w końcu bazy danych robi się w jakimś
_KONKRETNYM_ celu - np. udostępnianie tago, za $$$) to "drobna" różnica.
> : DM> Czy ktos z niezadowolonych wpisal tam swoj e-mail w search? Pewnie
> : DM> nie, bo by zobaczyl go w wielu egzemplarzach.
> : Wpisałem swoje nazwisko, znalazłem kilkanaście. Wpisałem username,
> [...]
> : adresów dla kogoś, kto szuka mojego adresu, bo chce mnie znaleźć?
> Dokladnie taka, jak tych z mailbooka.
O jakim mailbooku mówisz? o moim prywatnym? Zapewniam, że mój mailbook
jest o niebo skuteczniejszy, bo i adresy zawarte w nim są prawdziwe.
> : Dalej: czy adres 'newgroup_at_usenet,pl', służący wyłącznie do zakładania
> : nowych grup w hierarchii pl też ma być publiczny? Nie służy on do
> : przyjmowania poczty (odbija ją), za to występuje w konfiguracji serwerów
> : news i *tylko tam* jest jego miejsce.
> A skad to ma byc wiadome? Moze wlasnie w spisie powinna sie pojawiac
> taka informacja?
ROTFL. Ktoś tu nie wie, o czym gada.
> : Dlaczego w bazie tej znalazły się adresy takie jak:
> : linux_at_ict,pwr,wroc,pl news,dziennikarz_at_okapi,ict,pwr,wroc,pl
> : news,travel_at_okapi,ict,pwr,wroc,pl voting-ack_at_usenet,pl
> : voting_at_usenet,pl linux_at_sprocket,ict,pwr,wroc,pl x500_at_pwr,wroc,pl
> : the,virtual,porno,place_at_okapi,ict,pwr,wroc,pl
> Przez niedoskonalosc filtru. Zostanie to poprawione.
Znaczy - "udoskonalamy nasze filtry, aby wysyłać spam skuteczniej"?
> : Skąd wziął się adres the,virtual,porno,place_at_okapi,ict,pwr,wroc,pl,
> [...]
> : skoro on w ogóle nie istnieje, więc nawet jak robot atcomu wyśle na ten
> : adres hasło, to i tak się odbije?
> No i wlasnie wtedy zostanie usuniety.
To już mamy odpowiedź, w jaki sposób i kiedy powinny zostać usunięte
adresy Tomka Surmacza. :-)))
> : DM> Mial to byc pewnego rodzaju "akt uczciwosci".
> : DM> Sadzac po efektach - udalo sie. Tyle, ze zlosc na "siebie" zostala
> : DM> skierowana na nas.
> : Czy jak zacznie do mnie wydzwaniać przez telefon jakiś psychopata,
> : to też mam być zły na *siebie*, bo mogłem przecież zastrzec swój numer
> : telefoniczny 10 lat temu? Czy my żyjemy w świecie paranoi?
> A czy jak bedzie zastrzezony, to nie zadzwoni?
Jeżeli _BARDZO_ będzie chciał, to znajdzie sposób. Na idiotów nie ma
ochrony. Poza prawem, rzecz jasna, które to prawo powinno tak działać.
Miejmy nadzieję, że działania firmy ATCOM też nie są/nie będą zgodne z
prawem.
> : Czy dlatego na stronach
> : http://www.atcom.net.pl/mailbook/ w ogóle nie ma żadnego podpisu, bo
> : nikt nie chce wiedzieć co inni sądzą na temat tej bazy lub boją się,
> : że ktoś ich umieści w jakiejś innej bazie?
> Jest adres. We "From" jest adres na ktory nalezy robic reply, jest tez
> adres w helpie na WWW.
> : DM> A moze myslal, tylko mu sie odwidzialo?
> : I teraz już nie ma prawa tego odwołać? Jaki jest sens zbierania
> : nieaktualnych danych?
> Oczywiscie ma prawo. Ale dopoki tego nie zrobi, nic z tego nie wynika.
Dobra - co _POTEM_ z tego wynika?
> : DM> Czy wydaja sie wam sluszne pretensje do nas, ze napisalismy do takich?
> : DM> W moim odczuciu pretensje te sa kierowane pod niewlasciwy adres.
> : Czym innym jest serwis tworzony "na życzenie", gdzie każdy chcący musi
> : się sam zapisać (zdając sobie sprawę z konsekwensji takiego postępowania),
> : a czym innym coś, co zbiera dane automatycznie, przetwarza je i umieszcza
> : w swojej bazie bez względu na to, czy zainteresowany tego chce, czy nie.
> A czym sie to bedzie roznilo, jesli np. ja dopisze twoje adresy do takiego
> serwisu? Przeciez tam kazdy moze dopisywac.
Sam nie wiesz, co gadasz. Można sprawdzać parametry zwracane przez serwer
WWW, można kontrolnie wysyłać maile do zapisywanej osoby z prośbą o
potwierdzenie zapisania... Dalej "każdy może zapisywać"?
> : DM> udostepnia sie ja wielu milionom jego uzytkownikow. Informacja ta zwykle
> : DM> na dlugo znajduje swoje miejsce w sieci i kazdy moze tam po nia siegnac.
> : Wątpię. To, co wypisują różne koniki bujane i inne świadczy, że nadal
> : użytkownicy sieci nie myślą kategoriami 'ciekawe, czy nie bedę się
> : wstydził swojego listu jak go przeczytam jeszcze raz za 5-10 lat...'.
> Za piec lat _ta_ dyskusja stanie sie smieszna (moja prywatna opinia!)
Oby. Oby tego typu praktyki były prawnie ścigane.
> [...]
> : Czyli mam rozumieć, że skoro w bazie znalazły się adresy bramek mail2news
> : i nikt nie zaznaczał, że nie życzą one sobie reklam, to niedługo w
> : grupach news takie reklamy się pojawią? Obłęd...
> Obled?
> Jesli pojawia sie tam reklamy (a przeciej juz nie raz byly), to nie
> dlatego ze znalazly sie w spisie, ale dlatego, ze adresy list sa dobrze
> znane i latwo tamtedy wyslac poczte do wielu adresatow
Klasyczne podejście spamerów.
> : W biurze numerów TPSA mój numer zostaje zgłoszony w momencie podpisywania
> : z TPSA umowy i zakładania numeru, z możliwością zastrzeżenia go w momencie
> : powstania oraz dowolnym późniejszym.
> Jesli juz porownywac - tam nikt nie pyta o zgode, a zastrzezenie jest
> usuga (platna). Na dodatek TP SA bylo zobowiazane ustawowo do publikowania
> takiego spisu.
Czy Atcom jest ustawowo zobowiązana do publikowania takiego spisu?
Czy ktokolwiek z zainteresowanych (np Tomasz czy ja) jest klientem firmy
Atcom? Dlaczego firma Atcom nie publikuje danych swoich klientów?
> : Baza Atcom gromadzi takie dane
> : bez zgody zainteresowanych i bez względu na to, czy sobie z tego zdają
> : sprawę, czy nie, możliwość zastrzeżenia jest więc jak musztarda po obiedzie.
> Czyli jednak powinnismy wysylac maile z powiadomieniem?
Musztarda po obiedzie. Nikt co prawda nie broni prowadzenia mailbooka, ale
pod warunkiem, że wszystkie adresy tam zawarte są zamieszczone za zgodą
zainteresowanych osób. Pytanie kontrolne: ile osób wypełniło dobrowolnie
tę ankietę?
> [...]
> : DM> mniej niz na pisanych przez nich stronach WWW (wlasciwie nie rozumiem po
> : DM> co te strony pisza i po co umieszczaja na serwerach - na dyskietkach beda
> : DM> bezpieczniejsze).
> : Kpisz, czy o drogę pytasz?
> A co bedzie jak ktos przeczyta adres i wysle list nie na temat strony ?
To z reguły można tylko ubolewać nad poziomem jego IQ. Lub wysnuć (z dużym
prawdopodobieństwem) wniosek, że znalazł adres gdzieś w bazie spamerów
(np. w firmie Atcom).
> : DM> Teraz skad wziac adresy hurtem. Zastanawialem sie czy to pisac (nie chce
> : DM> zostac posadzony o "Poradnik Mlodego Terrorysty", ale po pierwsze to
> : DM> proste, po drugie kazdy kto chce i tak znajdzie.
> : Bardzo dziękujemy za wykład dotyczący metod zbierania danych przez Atcom.
> Metody stosowane przez ATCOM sa nieco inne.
Moje testy (wpisanie nazwisk moich znajomych) przyniosły następujące
rezultaty:
Liczba przetestowanych osób (nazwisk): 17
Liczba osób posiadających WWW: 17
z tego piszących na newsy: 10 (znaleziono 9)
nie piszących na newsy: 7 (znaleziono 0)
Zbieg okoliczności?
> : Adresy, jakie się w tej bazie znalazły w pełni potwierdzają użycie
> : opisanych metod.
> Nie metod, a zrodel. Przeciez juz je wyjasnialem
Można prosić o wyjaśnienie metod i źródeł w kontekście moich testów?
-- -- Andrzej Bort Silesian Technical Univ., Computer Center, Gliwice, Poland -- e-mail: bort <AT> polsl.gliwice.pl Office phone: (+48-32) 230-76-86 -- IRC: Juan For PGP key look at: http://zeus.polsl.gliwice.pl/~bort/ -- ** The office box said: W'95, NT 4.0 or better. So I installed Linux **
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:12:25 MET DST