PCkurier o regulaminie NASKu

Autor: Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Wed 01 Apr 1998 - 18:10:29 MET DST


W dzisiejszym PCkurierze (nr 7/98) ukazał się komentarz Włodzimierza Wypycha
na temat nowego regulaminu domen w NASK-u, który pozwalam sobie tu przepisać,
jako że uważam go za trafny, chociaz w niektorych szczegolach niepotrzebnie
sie czepiajacy akurat nie tego, czego trzeba...
No i co proszę Państwa? Ruszymy się co wreszcie w sprawie tego DNS-u w Polsce
czy nie??? Ostatnio jakoś sprawa NIC-u stanęła w miejscu... :-(
Pozdrowienia,
   Jaroslaw Rafa
   raj_at_inf.wsp.krakow.pl

Nowy regulamin rejestracji domen w NASK-u
-----------------------------------------

Deja vu

Włodzimierz Wypych

   Na początku lutego br. NASK ogłosił, że "upraszcza zasady rejestracji nazw
domenowych w Internecie". W wydanym oświadczeniu czytamy:
   "Doświadczenie operatorów zagranicznych i szeroka dyskusja w środowisku
polskich użytkowników Internetu wykazała, że bardzo trudno jest sformułować
precyzyjne a równocześnie porządkujące zasady rejestracji nazw domen w
Internecie. Z tego powodu NASK uprościł zasady rejestracji nazw,
zabezpieczając jednocześnie przyszłą możliwość zmiany tych zasad, jeżeli
przyszłe regulacje prawne będą tego wymagać."
   Słowa te żywo przypominają enuncjacje Biura Politycznego PZPR, wydawane po
kolejnych rozruchach w kraju. NASK, używając równie okrągłych formułek i
równie wyszukanej polszczyzny ("zabezpieczenie możliwości") ogłasza
"uproszczenie rejestracji". Nie wspomniał tylko o tym, że będąc
administratorem polskiej domeny Internetu sam doprowadził do piramidalnego w
niej bałaganu.
   Nie dajmy się zwieść zapewnieniom o "usunięciu większości dotychczasowych
ograniczeń" (dlaczego nie wszystkich?). W opublikowanym regulaminie nie
wymieniono żadnych ograniczeń, które mają rzekomo zostać zniesione, ani nie
podano, na czym uproszczenie zasad rejestracji domen ma polegać. Jeśli
czytamy, że na zarejestrowanie wniosku petenta NASK rezerwuje sobie 7 dni
roboczych, to jest jasne, że sprawa nie może być prosta.
   Punkt pierwszy "nowego" regulaminu stanowi, że "nazwę domeny określa
wnioskodawca". Zachwyt nad liberalizmem tych przepisów ostudzi lektura punktu
12 - "abonent może zgłosić do rejestracji jedynie taką nazwę, do której
używania ma prawo". Kto ma decydować o prawie do używania nazwy? Oczywiście -
sąd lub Urząd Patentowy, który rejestruje znaki towarowe - o tych
instytucjach jest właśnie mowa w punkcie 16. Po co w takim razie punkt 12?
Wygląda na to, że oprócz sądów i Urzędu Patentowego istnieje jeszcze jedna
instytucja, która chce rozstrzygać, czy petent ma prawo "do używania nazwy".
Nie trudno się domyśleć, co to za gremium.
   Punkt 12. regulaminu daje NASK-owi podstawę do rozstrzygania o sprawach
dóbr osobistych (bo tym jest "prawo do używania nazwy"), do czego były
dotychczas uprawnione jedynie organy konstytucyjne państwa. Od urzędnika
będzie więc zależeć, jaką nazwę będę mógł zarejestrować. Co więcej, od jego
decyzji nie ma odwołania. W każdym razie regulamin tego nie przewiduje.
Milczy też, co zrozumiałe, na temat konsekwencji, jakie poniósłby NASK, gdyby
sąd jego odmowną decyzję uchylił.
   Nowy regulamin NASK-u jest wart tyle samo, co stary - dokładnie tyle, ile
wart jest papier, na którym go spisano. "Dokumentem" tym NASK stwarza tylko
pozór, że powściągnął swoją pokusę reglamentacji domen i opracował wreszcie
jakieś sensowne zasady ich rejestracji.
   Wszechwładza "administratorów" jest zawsze skutkiem słabości
społeczeństwa, w tym wypadku - polskiej społeczności internetowej. Dziwię się
polskim providerom Internetu, którzy nie postulują utworzenia instytucji
zajmującej się kompetentnie administracją polskiej domeny, jak też
stowarzyszeniom użytkowników, które tak jak PSI, intencję tę wyrażają w
sposób ogólnikowy.

Do tekstu dołączona jest ramka z pełną treścią regulaminu NASK-u z 4.02 br.,
oraz ramka zatytułowana "Historia sama dopisuje pointy":

NASK zarejestrował domenę www.pl i kilka o podobnie ogólnych nazwach
(internet.pl i poczta.pl), co wywołało dyskusję w Usenecie. Mam nadzieję, że
będzie to początek dyskusji na temat utworzenia nowej, niezależnej
instytucji, która, będąc reprezentacją polskich użytkowników, zajmie się
kompetentnie administracją polskiej domeny Internetu.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:11:56 MET DST