Autor: Grzegorz W. Fedorynski (alojzy_at_usa.net)
Data: Tue 30 Dec 1997 - 22:01:52 MET
On 29 Dec 1997, Lech Szychowski wrote:
> cezar_at_cs.net.pl wrote:
>
> : raz mówię: Jedną sprawą jest ochrzanienie usera "w cztery oczy", a inną
> : wypisywanie publicznie (cytuję): "Nie używaj. Nikt do tego nie zmusza."
>
> Znaczy się, tylko juzerstwo ma prawo publicznie pisać cokolwiek, narzekać
> itp itd, a admin ma siedzieć cicho i się do nich usmiechać albo mile
> do nich zagadywać? ;)
Użytkownik ma prawo do ataku, admin ma prawo do obrony. A tłumaczy się to
tak:
gdy użytkownik publicznie mówi, że serwer nie działa, do administrator ma
prawo odpowiedzieć, że owszem działa, a użytkownik nie włożył wtyczki;
gdy zaś użytkownik ma zapchane konto panienkami to admin ma prawo
prywatnie zwrócić mu uwagę (że np. potrzeba miejsca na serwerze) gdy nie
jest to serwer komercyjny, a użytkownik nie ma limitu. Nie ma prawa
publicznie powiedzieć, że ten kretyn panienkami zatyka nam pocztę, czy coś
w tym rodzaju.
To nie odniesiednie do sytuacji, tylko taki sobie przykład.
Podsumowując: SĄ rzeczy, których adminowi NIE wolno.
Pozdrawiam,
Alojzy
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:07:03 MET DST