Autor: Slawomir Bialek (civic_at_rhino.silesia.linux.org.pl)
Data: Sat 20 Dec 1997 - 01:03:07 MET
Robert Maron <robmar_at_domek.slodki.domek> wrote:
: wiesz - chetnych do szefowania jest duzo, a znajacych sie na rzeczy
: informatykow malo... tak to juz jest (krzywa gaussa, te klimaty - tylko na
: _naprawde_ wysokie stanowiska jest malo kandydatow, ale to wynika z symetrii
: ww. krzywej >|-> )
Jak ktoś jest fachowiec to może sobie robić co sobie tylko chce.
I jeszcze wchodzić do pokoju szefa bez pukania? :)
Ja się tam z takim czymś rzadko spotykam. Fachowiec/nie fachowiec,
wysoko/nisko opłacany, poszukiwany/nie poszukiwany do pewnych zasad
musi się stosować. Jeśli nie to żegnam. M.in. do tych zasad
należy kultura, w szczególności w stosunku do klienta.
Jeśli sobie szef na takie coś pozwala to jest nadzieja, że
długo jako szef nie pociągnie :)
To tak ogólnie... bo w tej konkretnej sprawie tak jak już pisałem:
co Wam do tego, póki nie jesteście szefami Rafała, to zostawcie tę
sprawę właśnie tym szefom. Może ma na piśmie pozwolenie na to :-)
--c
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:06:56 MET DST