Re: Czy przez Wisle mozna przejsc tylko via USA?

Autor: Dariusz Wichniewicz (darekw_at_atm.com.pl)
Data: Fri 14 Nov 1997 - 11:47:12 MET


At 22:58 13-11-97 +0100, you wrote:
>Krzysztof Halasa wrote:
>>
>> lis_at_papuga.ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis) writes:
>>
>> > Oczywiscie. Wiec obu stronom sie bardziej oplaca puszczac dane przez
>> > USA :-) A raczej NASK'owi sie oplaca...
>>
>> To chyba nikogo nie dziwi, jesli NASK te pieniadze odbierze od
>> klientow z (duza) nawiazka...
>>
>> Jakby pakiety szly bezposrednio, to juz by chyba nie mogli brac jak za
>> zagramanice?
>
>Kilka miesiecy temu, po kolejnej fakturze z NASKu w ktorej
>wyliczenie ruchu nijak sie mialo do mojego wyliczenia,
>postanowilem dowiedziec sie, jak dokladnie to wyliczenie
>jest sporzadane.
>Otoz wg uzyskanych przeze mnie informacji NASK patrzy na routery
>"na_zagranice" oraz "na_kraj" i jesli pojawia sie tam pakiety
>z numerem z mojej sieci, to NASK szybciutko dopisuje to
>do mojego rachunku. Po odjeciu tych wartosci od sumy pakietow
>wyliczonych na routerze do mnie uzyskuje NASK moj ruch lokalny.
>Czyli nawet jak moje lacze calkiem niedziala, a ktos z zagranicy
>zechce mnie pingfloodowac, to ja za to zaplace, bo przez router
>naskowy "zagraniczny" przejda pakiety z moim IP. W szczegolnosci
>moglbym miec ujemny ruch lokalny. Niezle, co?
>A teraz najlepsze: gdy zapytalem sie, jak naliczany jest ruch
>do/z sieci TPNET, pan z NASKU lekko sie zabulgotal, poprosil
>zebym chwile poczekal a po 5 minutach stwierdzil, ze on to nie
>wie, i zebym zadzwonil jutro, to bedzie czlowiek, co wie.
>Probowalem jeszcze przez 4 dni, gdy okazalo sie, ze w calym NASKu
>nie ma nikogo, kto by wiedzial, jak ten ruch jest naliczany.
>To za co w koncu dostaje faktury????
>Pozdrawiam
>
> Emil Stepniewski
>

Dokladnie tak to wyglada - w przypadku ostatnich faktur dla ATM (z konca
roku 1996) wyliczony nam ruch ponad DWUKROTNIE przekroczyl fizyczna
przepustowosc lacza. NASK, o dziwo, sam zauwazyl ze cos sie zle dzieje i
zaproponowal nam, ze moze udzielic konsultacji. Na zwrocona przez nas
uwage, ze nie chcemy raczej placic za nic, co do naszej sieci nie doszlo,
NASK stwierdzil, ze to tak wlasnie ma byc - jesli jakies pakiety odbijaja
sie pomiedzy NASKiem i swiatem, to placic za to ma adresat pakietow.
Abonent nie ma ani prawa ani mozliwosci reklamowania faktur, mimo
oczywistej ich absurdalnosci. Dostep do urzadzen zbierajacych dane o ruchu
ma wylaczenie NASK, a dane sa zbierane w postaci narastajacych licznikow.
Oznacza to dokladanie tyle, ze NASK nie dysponuje ZADNA dokumentacja,
dlaczego jakis pakiet zostal zaliczony akurat do "mojego licznika", a
regulamin nie przewiduje reklamacji...

Rezultaty takiej polityki - NASK stracil prawie wszystkich klientow
komercyjnych, a i uczelnie staraja sie "urwac" z tej sieci.
Jak wiadomo gospodarka rabunkowa nie moze prowadzic do niczego dobrego -
klienta mozna zarznac tylko raz.

Darek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:06:45 MET DST