Autor: Jaroslaw Lis (lis_at_papuga.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Fri 10 Oct 1997 - 19:24:47 MET DST
Slawek <nyce_guy_at_irc.pl> wrote:
: Jaroslaw Lis wrote in message <61j7jl$gfb$4_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl>...
: >Slawek <nyce_guy_at_irc.pl> wrote:
: >: A uczelnia nie ma budzetu? Nie musi miescic sie w pewnych ramach?
: >: Nie zalezy jej na efektywnosci ekonomicznej?
: >
: >Podobnie jak nieprodukcyjny dzial w duzej zachodniej korporacji ...
: >uczelnia ma pewien budzet i wyda go co do ostatniego grosza.
: >A rownoczesnie bedzie walczyc o powiekszenie tego budzetu.
: >Efektywnosc nie ma nic do sprawy :-)
: >
: Tak czy oianczej masz budzet i musisz go dzielic.
: Wiec efektywnosc jest wskazana.
Roznie bywa :-)
Przy biciu sie o podwyzszenie budzetu nic tak dobrze nie skutkuje jak
"ponizsze prace NIE zostaly wykonane z braku funduszy". I tu wykaz
potrzebnych, acz nie podstawowych zadan.
Oczywiscie na uczelni to nikt sie tym nie przejmie, co innego w
duzej zachodniej korporacji. :-)
: PS W przypadku duzych korporacji istnieja metody rozrachunku miedzy
: nieprodukcyjnymi dzialami tzw. business units ktore rozliczaja sie ze soba
: jak samodzielne firmy.
Ba - tylko co z tego? Zlecisz ksiegowanie zewnetrznej firmie bo taniej,
a jednoczesnie dzial ksiegowosci przynosi straty?
J.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:06:17 MET DST