Autor: Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Fri 30 May 1997 - 14:01:54 MET DST
Dnia 28 May 97 o godz. 23:59, Jaroslaw Lis napisal(a):
> Grzegorz Szyszlo <znik_at_avalon.wbc.lublin.pl> wrote:
> : ale jemu chodzi o zdalne podlaczanie sie do komputera z dosem,
> : i w miare normalna (jak na dos) prace pod nim.
> : on cos wspomnial o pcanywhere. sa rozne wersje tego
> : programu. te pelniejsze, umozliwiaja tez konekcje "over tcp/ip"
>
> I jest jeszcze gdzies telnetd.exe Jesli nie archie, to simtel,
> ale prawdopodobnie sciagnac, zobaczyc i skasowac.
> Watpie zeby chcialo sie programistom wszystkie szczegoly uzgodnic...
>
Uzywalem tego nawet niedawno, zeby bedac w Anglii zdalnie wchodzic do swojego
Novella w pracy. Faktycznie korzysta sie z tego ciezko. Jak chcesz np. uzyc
klawisza F5, musisz wcisnac ESC, F, 5. Jak chcesz np. ALT-Q - wciskasz ESC,
A, Q. I tak dalej w tym stylu... Niektorych klawiszy w ogole nie da sie
zasymulowac - np. wtedy kiedy program rozroznia dwa klawisze o identycznych
kodach ASCII wg skan-kodow, jak chocby "+" na klawiaturze numerycznej i "+"
kolo Backspace'a (Norton Commander!). No ale ma to te zalete, ze da sie wejsc
przez zwykly telnet. Jak sie wyjezdza gdzies, gdzie wiadomo ze bedzie dostep
do Internetu, ale raczej zadnych egzotycznych programow, tylko standardowe
uslugi (tak bylo w moim przypadku), jest to zaleta niebagatelna.
Pozdrowienia,
Jaroslaw Rafa
raj_at_inf.wsp.krakow.pl
PS. A co sadzicie o przydatnosci do takiego zastosowania (tzn. zdalnej pracy
na "komputerze z DOS-em") dosemu odpalonego na serwerze linuxowym?
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:04:05 MET DST