Re: Domenowy bajzel narasta

Autor: Wojciech Myszka (W.Myszka_at_immt.pwr.wroc.pl)
Data: Tue 13 May 1997 - 10:48:40 MET DST


On Mon, 12 May 1997, Marek Baczek wrote:

> Wojciech Myszka wrote:
> > System nazw jest stosunkowo prosty... Natomiast zasady, ktore
> > stosuje NASK juz niezupelnie.
> Zasady mozna zmienic.
  ---
  Tak. Ale nikt nie dyskutuje w jakim kierunku maja isc zmian, czy nalezy
  ich dokonywac tylko kazdy broni status quo. I na tym polega problem.

  Ponawiam pytanie: jak MY chcemy zeby bylo w domeni .pl?

> [...] Wlasnie sie powiekszyla liczba TLD i na pewno bedzie rosla.
  ---
  Dla mnie odpowiednikiem domeny "." jest domena .pl. Kropka.
  Daj Bog taki porzadek w domenie pl jak panuje w domenie . To znaczy
  calkiem niezle zdefiniowane domeny "funkcjonalne" i "narodowe".
  ---
> Skoro istnieja, to chyba nalezy je utrzymac :) Kto ma decydowac o tym,
> czy dana domena ma sens czy tez nie?
  ---
  To jest glowny argument. Bardzo wielu ludzi zarejestrowalo juz swoja
  domene w .pl i teraz oczywiscie jest zwolennikiem dalszego rejestrowania
  tam wszelkiego smiecia, zeby nie dawac podstaw do kwestionowania swojej
  tam obecnosci. Moze jest inaczej?
  ---
> > No coz. Wypada zapytac ile subdomen maksymalnie powinno byc w danej
> domenie? Domena *.pl jest dla nas odpowiednikiem domeny *.com. W *.com
  ---
  Pytanie jest bezsensowne. To nie jest zaden problem. W domenie com
  bardziej brakuje sensownych slow (skrotow) niz fizycznego miejsca.
 
  Jak dla obecnej wersji binda i protokolu transferowanie tego bedzie za
  trudne - wymysli sie nastepna wersje.

  NB "nowa" (rozszerzona domena .) zajmuje 104006 bajtow.

  I raz jeszcze powtarzam: nie jest problemem liczba obiektow w domenie!

  Wojtek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:03:58 MET DST