Re: TP SA - ciekawostka jedna taka

Autor: Maciek Uhlig (muhlig_at_helios.cto.us.edu.pl)
Data: Sat 28 Dec 1996 - 13:52:43 MET


Michal Krzeminski (psychop_at_dyster.marmic.com.pl) wrote:
> On 24 Dec 1996, Maciek Uhlig wrote:
>
> > Jest tak, ze w umowie z TPSA o dzierzawe lacza abonent oswiadcza, ze
> > posiada wszelkie niezbedne zezwolenia. Gdyby zatem dzierzawil od TPSA, a
> > nie mial zezwolen, to jego wina jest bezsporna.
>
> Nic nie oswiadcza. Tam nie ma slowa o jakichkolwiek oswiadczeniach.

Fragment umowy pomiedzy TPSA a Uniwersytetem Slaskim:

Umowa nr ...

dzierzawy czesci kanalizacji kablowej dla celow lacznosci

[...]

Par. 3 pkt 2

Dzierzawca zobowiazuje sie do tego, ze przez caly czas trwania dzierzawy
bedzie posiadal stosowne zezwolenia i koncesje wymagane przez
obowiazujace przepisy prawa w zakresie zakladania i uzywania urzadzen
linii lub sieci telekomunikacyjnych, a stosowane przez niego urzadzenia
posiadac beda swiadectwa homologacji wydane przez Ministra Lacznosci.

[...]

Zgoda, ze to jest o dzierzawie kanalizacji, a nie o dzierzawie lacza.
Jesli w tym drugim nie ma stosownego punktu, to sorry :-)

-- 
Pozdrowienia,
Maciek


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:01:37 MET DST