Re: TPSA nasza kochana

Autor: Waldemar Dworakowski (waldek_at_wawa.com.pl)
Data: Thu 12 Sep 1996 - 11:01:05 MET DST


S. D. wrote:
>
> Michal Jankowski <Michal.Jankowski_at_fuw.edu.pl> wrote in article
> <2nbufp872x.fsf_at_thfs1.fuw.edu.pl>...
> >
> ----------------------------------------------------------------------------
> -
> > W sprawie felietonu Konrada Turma, zamieszczonego w "Zyciu" 19
> > sierpnia, otrzymalismy nastepujacy list:
> >
> > 1 Nieprawda jest, ze TP SA jest monopolista. Zezwolenie na dzialalnosc
> > telekomunikacyjna w Polsce ma ponad 150 firm; na dzialalnosc
> > operatorska - kilkadziesiat. Liczba telefonow podlaczanych przez
> > operatorow niezaleznych rosnie. Takze powstajace sieci GSM nie sa
> > wlasnoscia TP S.A. Zanim Pan powie o monopolu, proponuje zdefiniowac
> > to okreslenie.
> >
> Jesli nie to ilu abonentow w Polsce ma mozliwosc wyboru operatora?
> Jaki to jest procent?

Ministerstwo do spraw drutow stwierdzilo iz dla nas lepiej bedzie jak bedzie monopol i
cytujac (moze z lekkimi zmianami ;>) jednego z kolegow Polipowiczow - 'jest demokracja -
i jesli ludzie wybrali taka wladze to znaczy ze jest tak jak ma byc'.
Co do wyboru operatora - Moja wlasna firma sprzedaje soft dla telekomunikacji (miedzy
innymi).Jednym z klientow jest niezalezny operator w Debicy. Od momentu jak oni powstali
TePSA sciagnela z calego wojewodztwa sily aby instalowac na gwalt telefony. Odbywalo sie
to na przyklad tak: W bloku ludzie maja telefony dolaczone do nowej centrali nowej
firmy. Pewnego dnia przyjezdza ekipa Tepsy i wiesza na bloku swoja skrzynke (pusta ;>)
zrywajac przy okazji 'niechcacy' kable konkurencji. Nastepnie ekipa typu 'trojka
aktywistow' (trzech silnych mlodych ludzi) chodzi po mieszkaniach informujac iz ta
poprzednia firma juz nie istnieje i zbierajac podpisy na druczkach ze ludzie 'chca' sie
przelaczyc do TePSY. O ile wiem skonczylo sie na przepychankach z ekipa ktora
przyjechala reperowac zerwane kable. Nie ma jak 'demokracja'. O klopotach z dolaczeniem
tego operatora do sieci nie warto mowic bo to oczywiste.

> > 3 Twierdzenie, ze "panowie ci zyja z naszych oplat" jest z gatunku
> > takich, jak to, ze Pan zyje z moich na gazete i na podatki. Malo
> > eleganckie, nieprawdaz?
> >
> Oczywiscei przypominanie firmie ze urtzymuje sie z oplat klientow (no bo
> czyich) jest na miejscu:)

Dla tepsy? Trzeba zobaczyc ich 'palace' Ostatnio wylozyli sobie w jednym miescie
wojedodzkim korytarze marmurem. Slisko jak cholera wiec polozyli na to jakis 'dywanik'.
Ale do obslugi klientow w 'rotundzie' jest 2 panienki a do biora napraw na 100tys
mieszkancow jest 3 osoby (wedle mojej normy wzorowanej na stanach winno byc 10).

> > 9 Zeby nie bylo Panu niemilo, ze notorycznie mija sie Pan z prawda w
> > swoim felietonie, prawda jest, iz ekipy naprawcze nie pracowaly przy
> > naprawie Panskiego telefonu w weekend. Powinny to zrobic jak
> > najszybciej. Zeby mogl Pan zawrzec ten "kontrakt z firma
> > miedzynarodowa", o ktorym Pan pisze. Prawda jest tez, ze nic tak nie
> > wyostrza spojrzenia na problem, jak osobiste nim zainteresowanie. Nic
> > tak nie inspiruje, jak prywatna bolaczka. Latwiej wtedy wystapic "w
> > imieniu" i wzywac do "zbiorowej akcji protestu". Prawda wreszcie jest,
> > ze w Ameryce sa lepsze telefony. I drogi tez. Pozdrawiam,
> > KRZYSZTOF BARTNICKI, Rzecznik Prasowy TPSA.
> >
> Moze dlatego ze w USA nie ma panstwowego przedsiebiorstwa zajmujacego sie
> telefonami?

;>

> Dlaczego prawie 7 lat od zmian ustrojowych telefonia to wciaz panstwowy
> monopol?

;> Bo to wazne i strategiczne ;> A ostrzylo sobie na to zeby juz kilka grop 'mocnych
ludzi'.

Co do autora odpowiedzi: przypomniano mi iz to jest ten sam co po 13 grudnia wystepowal
w telewizorni plujac na wszystko co Polskie.

Facet pisuje notorycznie w pisemku branzowym 'Łšcznoœć' (Lacznosc) i tam sa jeszcze
lepsze perelki jego szarych komorek. Nie okreslam ich liczby aby nie zawyzyc.

WD



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:59:34 MET DST