Re: Polip - ludzie i charaktery....

Autor: Janusz A. Urbanowicz (alex_at_p327.phys.uni.torun.pl)
Data: Tue 13 Aug 1996 - 16:47:15 MET DST


In article <32107F74.3784_at_cyf-kr.edu.pl>,
Piotr Karocki <yskarock_at_cyf-kr.edu.pl> wrote:
>Janusz A. Urbanowicz wrote:
>> Czy ty myslisz ze my nie mamy co z pieniedzmi robic ? Jakbym dostal fundusze
>> to bym walczyl o szybsze lacze do inetu a nie o wywalanie ich na jakies
>> dokumentacje gdzie tego co chce i tak prawdopodobnie nie bedzie. Nie
>fakt, te 200 czy 300 USD na rok to olbrzymia masa pieniedzy, T3 sobie za
>to postawisz.

No dobra, linii nie postawie, ale jak poszedlem do szefa zeby zdobyc forse
na costam do Netware to zostalem wysmiany (miej wiecej podobna kwota, moze
ciut wieksza). Inet w firmie jest na przyczepke i mam robic na tym co jest.
Na MS moze bym wysepil pieniadze , bo szefostwo sie nie zna na komputerach.
Ale po przdstawionym w poprzednim liscie procesie wyboru produktu dalem
sobie spokoj.

>czy nie jest tak, ze wszedzie sa jednak PC, sprzed 10 lat albo tygodni.
>ale za to wszedzie. jednakze nikt nie wymaga ani od uzytkownika, ani od
>administratora siegniecia do dokumentacji, system ma dzialac.

Tak sie sklada ze jako serwer pocztowy chodzi u nas linux (aqrat nie chodzi
bo jest zdownowany), w nim cala dokumentacja jest od razu. Nie musze szukac,
grzebac, dokupowywac. Ja po prostu tego nie rozumiem, ze to co jest w latwo
dostepnej czesci informacji o produkcie to tylko marketingowe blurby, a zeby
dotrzec do fachowych informacji technicznych trzeba wydac jakies pieniadze.
Bylem kiedys na zamknietym pokazie MS Accesa. Nie znam sie specjalnie na
bazach danych, ale uderzylo mnie jedno. Byli tam co sie znali, i w momencie
kiedy byl czas na pytania i zaczeli zadawac prowadzacemu konkretne pytania,
facet szybko zakonczyl pokaz.

>jesli padnie, to wina Microsoftu. on winien, ja rozgrzeszony.
>jesli patche same sie nie zainstaluja, winien Microsoft.
>to, ze Compaqi wymagaja specjalnego traktowania, bo firma hardareowa
>wymyslila ulepszenia standardu PC, przez co stala sie niekompatybilna,
>to rowniez wina Microsoftu?
>przeciez do cholery, jak masz jakikolwiek system to patchy TY szukasz, a
>nie system za ciebie. a patche (i drivery) do produktow Ms masz free
>dostepne przez ftp i WWW, np. http://www.cyf-kr.edu.pl/ftp/softlib.
>sprawdzales moze kiedys, czy jest patch, ktory poprawia jakis blad,
>zauwazony przez ciebie?

No dobra, aqrat nie musze sie zajmowac produktami MS to pathcow nie
szukalem, natomiast szukalem pare razy roznych rzeczy po FTP MS i bardzo
ciezko bylo mi tam cos znalezc - wszytsko zwalone na kupe, zadnego
uporzadkowania. Moze sie czepiam.

>Knowledge Base tez sa free online. sadzac po tym, co napisales, nie
>siegales tam. a sprobuj.
>TechNet daje ci po prostu WYGODE - bo masz wszystko lokalnie, nie musisz
>chodzic po WWW, sciagac przez siec.
>jest masa free dodatkow do systemu, ale Gates nie przyjdzie tego
>zainstalowac.
>jedyne, czego nie masz przez siec, a co znajduje sie na TechNet, to
>multum dokumentacji.
>np. do HP masz LaserROMa, za ktorego placisz przy zakupie komputera. Ms
>pozwolil ci zadecydowac, czy chcesz dokumentacje, czy nie. w swojej
>oszczednosci zdecydowales, ze nie chcesz - a potem sie zalisz, ze nie
>masz do niej dostepu. nielogiczne to.

Nie, ja sie czepiam o co innego. Ja sie czepiam tego: chcac ocenic
mozliwosci kryptograficzne MS Exchange przeszukalem dosyc dokladnie chyba,
calego WWW site Microsoftu i znalazlem tylko czterolinijkowy blurb (cytowany
w jednym z moich poprzednich postingow), w ktorym bylo napisane mniej wiecej
tyle ze Exchange uzywa 'advanced public key cryptography' i chyba jeszcze ze
uzywa RSA. Moge Ci to poszukac jak nie wierzysz. Znalazlem jeszcze pare
innych rzeczy (np porzadna specyfikacje PCT), ale nie znalazlem nic wiecej
na temat Exchange. Kazdy kto liznal troche kryptologii powie ci ze to co tam
jest to za malo zeby ocenic 'moc' kryptosystemu zawartego w Exchange. I
takich danych ktore by to pozwolily ocenic nie znalazlem nigdzie. A to co
oni napisali w tym blurbie to jest mniej wiecej tyle jakby napisac ' To jest
nasz nowy model samochodu, jezdzi on na pewne paliwo'. I ty mi teraz mowisz
ze zeby dowiedziec sie tego co chce przed zakupem programu, musze wymusic na
szefostwie zakup jakiejs dokumentacji w ktorej nie iwadmo tez czy to bedzie.
Gdzie tu logika ? A ewentualne zrodla bylyby mi po to zeby sprawdzic jak
jest robione to czego nie opisali w specyfikacji. Jaby mi napisali w opisie
produktu cos takiego - 'Program wykorzytuje jako kryptosystem publiczny RSA
z kluczem 768 bit, jako funkcje haszujaca md5sum, jako szyfr strumieniowy
Potrojny DES' to by mi zrodla do szczescia nie byly potrzebne. Z tych danych
moge juz z grubsza ocenic co ten program jest wart, pod wzgledem
bezpieczenstwa danych.

Zrozumiales o co mi chodzilo ?

Alex

-- 
Janusz A. Urbanowicz, student of physics, Amiga user |finger for PGP&Geek Code
administrator of eris.phys.uni.torun.pl and pec.torun.pl domain
email: alex_at_eris.phys.uni.torun.pl | WWW: http://eris.phys.uni.torun.pl/~alex/
"They don't call it 'A Net Of Milion Lies' for nothing.."


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:58:57 MET DST