Re: O tym jak M$ robi klientow w balona (bylo: Re: Intranet)

Autor: S.D. (nyce_guy_at_irc.pl)
Data: Fri 02 Aug 1996 - 06:48:37 MET DST


-- 
 
 Wyslal Slawek. 
 mailto: nyce_guy_at_irc.pl
Michal Mierzwa <mmierzwa_at_us.edu.pl> wrote in article
<4tqs1d$6o6_at_galaxy.uci.agh.edu.pl>...
> PT "S.D." <nyce_guy_at_irc.pl> pisze:
> >> No chwila, na egzaminie na prawo jazdy SĽ pytania techniczne.
> >To bardzo logiczne. Jakze mozliwe aby chirurg plastyczny albo jaki
profesor
> >uniwerystetu jezdzacy Mercedesem 500 do pracy nie wiedzial co to
> >alternator?
> >A 65 letnia kobieta? Co zniej bylby za kierowca gdyby nie umiala sobie
> >zmienic kola...
> 
> No wlasnie. Przeciez ta hipotetyczna osoba jadac, powiedzmy z Katowic
> do Gliwic, moze w razie jakiejs awarii zatrzymac sie i z pierwszego
> lepszego telefonu, ktore sa rozstawione co 100m wzdluz drogi,
> zadzwonic po pomoc techniczna. Co, nie ma zadnych telefonow???? 
> To moze jednak niech sie nauczy zmieniac to kolo... 
Moze miec teolefon komorkowy, slyszales o takich?
A to czy ktos umie zmieniac kolo i wie co to akumulator to powinna byc jego
sprawa a nie jasnie wielmozny pan urzednik ustalil ze jednak chirurga i 65
letnia babcie biedziemy przepytywac z tematu. Ludzie nie dajcie sie
zwariowac.......


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:58:42 MET DST