Autor: S.D. (nyce_guy_at_irc.pl)
Data: Wed 31 Jul 1996 - 06:02:29 MET DST
-- Wyslal Slawek. mailto: nyce_guy_at_irc.pl Jarek Lis <lis_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl> wrote in article <4tl3t2$9mf_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl>... > Hm, w US jakos sie oplaca. Ale tam wszystko tansze... > > P.S. sam sie dziwie, jak im sie oplaca podlaczyc telefon do domu, > za ~10$ miesiecznie, w sytuacji jak uzytkownik zajmuje > linie przez pare godzin dziennie. > > > Jarek. Jarek w US jest tzw. Universla Service czyli biznes dotuje domowe linie czyli residential service. Pociagniencie komus lini do domu daje szanse ze taki szczesliwiec da zarobic... dzwoniac. Jak bys sprawdzil na gieldzie to tzw Baby Bells czyli NYNEX, BELL ATLANTIC CZY BELL SOUTH ALBO US WEST stoja fantatstycznie!!! Nawet przy takich jak w USA cenach to wciaz jest kokosowy interes!!!!!!! Pomyslcie teraz ile panstwo zarabia na swoich obywatelach! To jest ukryty podatek a nie oplaty za telefon! Ja do Polski place 50c/min o dowolnej godzinie (ATT), 50c to jest cos 1.40nzl. Ile porownywalnie czasu na linii daje 1.40nzl w Polsce? Dlatego nie chca ONI oddac telekomunikacji bo to dojna krowa.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:58:29 MET DST