Impreza TPSA w Krakowie - relacja

Autor: Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Mon 01 Jul 1996 - 14:01:13 MET DST


Wprawdzie z dwutygodniowym opoznieniem (naprawde nie bylem w stanie naskrobac
ani slowa wczesniej), ale posylam relacje z imprezy, ktora miala miejsce w
Krakowie - mysle ze bedziecie zainteresowani.
Uwaga - to jest material prasowy, przygotowany dla miesiecznika "Internet" i
chroniony copyrightem. Kopiowanie zabronione.
Pozdrowienia,
   Jaroslaw Rafa
   raj_at_inf.wsp.krakow.pl

                 Na krakowskim Rynku o telefonach

     W dniach 15-16 czerwca br. na krakowskim Rynku miala miejsce
- zorganizowana w ramach obchodow tradycyjnych "Dni Krakowa" -
promocyjna impreza Telekomunikacji Polskiej S.A. pod haslem
"Telekomunikacja 2000". Figurujaca w podtytule imprezy
"prezentacja nowoczesnych rozwiazan telekomunikacyjnych i
teleinformatycznych" obejmowala przede wszystkim dwie uslugi:
uruchomiony od niedawna przez TPSA dostep do Internetu poprzez
numer 0-202122 oraz - wdrazana aktualnie w Polsce i bedaca
obiektem intensywnej promocji - siec ISDN. Oprocz tego mozna bylo
dowiedziec sie o dodatkowych uslugach telefonicznych dostepnych
dla abonentow central cyfrowych (typu przekazywanie rozmowy pod
inny numer, czy polaczenie "na trzeciego"), obejrzec znajdujace
sie aktualnie w probnej eksploatacji tzw. "chipowe" karty
telefoniczne, wyposazone w uklad scalony zamiast stosowanego dotad
paska magnetycznego, wraz z przystosowanymi do nich aparatami (a
nawet z nich zadzwonic), oraz - jak zwykle przy takich okazjach -
zaopatrzyc sie w duza ilosc broszurek reklamowych, firmowych
czapeczek i dlugopisow. Calosci dopelnialy konkursy, w ktorych
chetni mogli odpowiadac na mniej i bardziej powazne pytania na
temat telekomunikacji, tudziez... silna grupa panow z agencji
ochrony, ktorzy strzegli trudno sie zorientowac czego - czy
wystawionego kosztownego sprzetu, czy tez calosci cielesnej
przedstawicieli TPSA, w razie gdyby jakis niezadowolony abonent
siegnal w dyskusji po argumenty "reczne"...
     Przychodzacy w sobote i niedziele na Rynek krakowianie mogli
zapoznac sie z prezentowanymi na trzech stanowiskach mozliwosciami
Internetu - rozumianego przede wszystkim jako WWW. Dyzurujacy przy
tych stanowiskach pracownicy TPSA niemal bez przerwy udzielali
informacji i odpowiadali na pytania dotyczace szczegolow uslugi
dostepu do Internetu realizowanego przez TPSA (informacje te mozna
znalezc m.in. pod adresem http://www.tpnet.pl/tpnet/komutowany/
komutowany.html). Pytania byly bardzo rozne - obok osob
korzystajacych juz z Internetu poprzez innych providerow i
chcacych sie tylko dowiedziec o wlasciwe parametry niezbedne do
skorzystania z oferty TPSA byly tez i takie, ktore wiedzialy
jedynie, ze istnieje cos takiego jak Internet i ze potrzebny jest
do tego komputer i telefon. Niewatpliwie w czasie wspomnianej
imprezy wiele osob zostalo zacheconych do skorzystania z
Internetu, a co wiecej, dowiedzialo sie, jak mozna to konkretnie
zrobic, co nalezy zapisac z pewnoscia na jej plus. Szkoda tylko,
ze zabraklo owych informacji w gotowej, wydrukowanej postaci,
ktora obslugujacy stoisko mogliby rozdawac zainteresowanym,
zamiast po raz setny wypisywac na kartce np. adres serwera DNS dla
sieci TPSA...
     Wsrod osob gromadzacych sie wokol stanowisk Internetowych
dominowala chec praktycznego skorzystania z oferowanej przez TPSA
uslugi. Natomiast prezentacja drugiej uslugi - telefonii cyfrowej
ISDN (Integrated Services Digital Network - siec cyfrowa z
integracja uslug) - traktowana byla przez wiekszosc ogladajacych -
a bylo ich tu znacznie wiecej niz przy stanowiskach z Internetem -
raczej jako egzotyczna ciekawostka. Usluga ta jest obecnie
wdrazana przez TPSA: mozliwosci jej realizacji istnieja juz w
Gdansku, Katowicach, Krakowie i Warszawie (rzecz jasna jedynie w
centralach cyfrowych), a "wkrotce" ma byc dostepna we wszystkich
miastach wojewodzkich. Aczkolwiek ISDN nie znajduje sie jeszcze w
komercyjnej eksploatacji, mozna juz w tej chwili zostac tzw.
abonentem testowym, do czego TPSA bardzo zacheca. Abonentem ISDN
moze oczywiscie zostac ten, kogo bedzie na to stac: wedlug
nieoficjalnych, orientacyjnych informacji (jako ze nie ma na razie
komercyjnej uslugi, nie ma tez i cennika) przylaczenie do ISDN ma
kosztowac ok. 1000 zl, miesieczny abonament - ok. 100 zl, plus
oczywiscie koszty rozmow w zaleznosci od liczby impulsow. Nie
obejmuje to naturalnie kosztow niezbednego sprzetu, ktore -
zwlaszcza dla wideotelefonii - moga siegnac i kilku tysiecy
zlotych.
     Przylaczenie do sieci ISDN od strony abonenta sprowadza sie
do zakonczenia istniejacej zwyklej linii telefonicznej "czarna
skrzynka" o nazwie NT (Network Terminal). Do skrzynki NT mozna
przylaczyc maksymalnie osiem urzadzen (kazdemu odpowiada odrebny
numer telefonu) - moga to byc zarowno tradycyjne analogowe
telefony i faksy, jak tez i urzadzenia cyfrowe przeznaczone
wylacznie dla ISDN: specjalne telefony i faksy cyfrowe,
wideotelefon, albo komputer z karta ISDN. Abonent ISDN dysponuje
dwoma cyfrowymi kanalami transmisyjnymi o przepustowosci 64 kbps,
ktore moga byc wykorzystywane przez dowolne dwa urzadzenia
rownoczesnie (np. dwa telefony, albo telefon i faks), albo - w
razie potrzeby - obydwa kanaly naraz przez jedno urzadzenie (np.
przy transmisji duzych ilosci danych komputerowych). Podczas
prezentacji na Rynku uzywane byly komputery ze specjalna karta
wideotelefoniczna firmy PictureTel, spelniajaca rownoczesnie
funkcje wideotelefonu i "zwyklej" karty ISDN do transmisji danych.
Karta ta bezposrednio obsluguje przylaczona kamere telewizyjna
oraz specjalny, dedykowany aparat telefoniczny, a takze sama pelni
funkcje karty graficznej komputera (!), wyswietlajac obraz na
monitorze. Karta ta wraz z "przyleglosciami" obslugiwana byla
przez dedykowane oprogramowanie Live PictureTel i Live Share,
dzialajace pod kontrola Windows 3.1 lub Windows 95. Z
wykorzystaniem tego zestawu zrealizowano pokazowe polaczenie
wideotelefoniczne, podczas ktorego poza widzeniem i slyszeniem
rozmowcy mozna bylo rownoczesnie - dzieki funkcjom modulu Live
Share - korzystac z narzedzi do pracy grupowej: wspolnej tabliczki
rysunkowej (whiteboard), przesylania komunikatow tekstowych (chat
- funkcja raczej bezcelowa w przypadku, gdy mamy rownoczesnie do
dyspozycji telefon), transmisji plikow oraz zdalnego korzystania z
aplikacji Windows na komputerze rozmowcy. Prezentacja ta - jak juz
wspomnialem - budzila znaczne zainteresowanie, jednak wiekszosc
ogladajacych traktowala ja jako ciekawostke w sytuacji, gdy w
Polsce wciaz nie ma powszechnego i taniego dostepu do zwyklego
telefonu. O tych sprawach niektorzy zwiedzajacy probowali
dyskutowac z obslugujacymi stoiska pracownikami TPSA, wiekszosc
jednak powstrzymywala sie od komentarzy na ten temat, wychodzac ze
slusznego zalozenia, ze jest to kwestia polityczna, na ktora
personel techniczny naszego telefonicznego monopolisty ma - mimo
swych niejednokrotnie najlepszych checi - raczej niewielki wplyw.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:58:11 MET DST