Re: Co to za koszmar????

Autor: Piotr Zawicki (plz_at_warman.com.pl)
Data: Fri 07 Jun 1996 - 13:42:42 MET DST


mpokul (mpokul_at_sejm.gov.pl) wrote:
: On Thu, 6 Jun 1996, Romuald Zylla, Lodz Tech.Univ. Poland wrote:

: >
: > 1 A slyszalem, ze netykieta niepozwala na zwracanie uwagi na bledy
: > ortograficzne :-)
: > 2 Jak widac autorowi zabraklo polskich liter i nie wiedzial
: > jak wybrnac - wybral wiec pisownie zblizona do "czytowni"
: >
: > Wniosek: jak najszybciej jednolity standard polskich znakow.
: > BYLE JAKI BYLE BYL
: A ja zawsze sadzilem, ze jesli pisze sie do kogos list to szacunek dla
: respondenta wymaga, alby list byl co najmniej formalnie poprawny. Czyli
: BEZ bledow ortograficznych, gramatycznych i jezykowych. Poczta -
: jakakolwiek by byla - pozostaje poczta. Zasady pisania listow pozostaja
: takie same bez wzgledu na to, czy jest to e-mail czy zwykly list.

1) Netykieta a bledy ortograficzne:
Ale co robic, kiedy ktos non-stop wysyla listy z ELEMENTARNYMI bledami
ortograficznymi ? Zreszta to chyba tak, jak w zyciu: sa tacy, ktorych
wypada poprawiac, sa tacy ktorych nie wypada.

2) W "ogloszeniu", ktore rozpetalo ten watek chodzi nie tylko o bledy
ortograficzne. Jako zywo przypomina mi to pokazywane niegdys w
Teleexpressie "zlote czcionki" - np. instrukcje obslugi windy itd do
tego tworzone przez tajwanskich "polonistow".

3) A moze to taka niekonwencjonalna forma dotarcia do klienta (klijent -
nie jestem pewny, ale tak chyba bylo kiedys poprawnie).

Uklony,
PLZ
 



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:57:12 MET DST