Autor: Jerzy Pawlus (Jerzy.Pawlus_at_cyf-kr.edu.pl)
Data: Wed 05 Jun 1996 - 10:06:28 MET DST
Michal Jankowski pisze:
> Dlaczego nie? I can imagine quite a bit! (skad to? 8-) )
Stwierdzenie Hana Solo na propozycje Luka kuszacego go nagroda za
uratowanie ksiezniczki Lei z przepastnych lochow I-ej Gwiazdy Smierci. :-)))
Jurek
P.S. Jak wykazala dyskuja ktora toczyla sie na tej liscie 2-3 miesiace temu
dalsza rozmowa na temat zagrozen wnoszonych przez anonimowy dostep
do Internetu nie ma wiekszego sensu. TP S.A. pozostanie na swoim
stanowisku z prostych przyczyn.
Nie jest obecnie w stanie zorganizowac masowego dostepu do Internetu
innego niz anonimowy. Obecne dzialania TP S.A. to nic innego jak
kreowanie sobie nowego rynku. Generalnie tej idei nie mozna nic
zarzucic. Z punktu widzenia TP S.A. jest ona sluszna, co wiecej
jest CHYBA sluszna dla wszystkich uzytkownikow polskiego Internetu,
ktorzy na wlasnej skorze moga przekonac sie czym jest Internet.
TP S.A. mozna w tej sprawie zarzucic co najwyzej dwie rzeczy:
a) ekonomiczne aspekty przedsiewziecia polegajace na bezwzglednym
wykorzystaniu pozycji monopolisty. Zauwazmy kto placi za tzw.
"darmowy" dostep do Internetu ze strony TP S.A.
- Placi uzytkownik 16 gr za 3 minuty. Jak bylo to tutaj dyskutowane
jest to horrendalnie drogo. Na swiecie rozmowy lokalne sa za darmo
albo taryfikowane pojedynczym impulsem. Zakladajac, ze przecietny
uzytkownik pracuje 1 godz. dziennie jego rachunek za "rozmowy" z
Internetem wyniesie ok 100 zl. podczas gdy ceny kont pocztowych
rozpoczynaja sie juz od 20-30 zl. na miesiac.
- Placi provider (w wiekszosci polaczony poprzez NASK) za zwiekszony
ruch do swoich serwerow.
b) mydlenie nam oczu, ze TP S.A. jest w stanie dojsc po numerze
telefonu do tego kto np. wlamal sie na inny komputer w sieci.
Nawet gdyby to byla prawda to z faktu, ze dzwoniono z dowolnego
telefonu A nie wynika, ze dzwonila osoba B.
Paradoksalne jest takze to, ze glosy alarmujace podnosza sie
ze strony przedstawicieli sieci akademickich, ktorym TP S.A.
zarzuca m.in. to ze nie sa sieciami bezpiecznymi.
Ja osobiscie uwazam, wbrew temu co pisal Jarek Rafa, ze latwiej
jest dojsc do studenta, ktory wlamal sie z PC w laboratorium
niz do osoby wlamujacej sie za posrednictwem TP S.A.
Konkludujac uwazam, ze nalezy poczekac jak rozwinie sie sytuacja
moze demonizujemy zagrozenia i ewidentne zyski przywyzsza
ewentualne straty. Natomiast na pewno nalezy naciskac wszelkimi
silami na obnizenie taryf na polaczenia telefoniczne. Tak naprawde
to tutaj kryje sie bariera ograniczajaca dostep do Internetu.
Mysle, ze PSI moglaby zajac stanowisko w tej sprawie.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:57:07 MET DST