Re: Transmisja audio z Sejmu

Autor: Krzysztof Kurczynski (KATOWICE_at_telbank.pl)
Data: Mon 03 Jun 1996 - 10:56:32 MET DST


At 22:42 96-05-31 +0200, Marek Pokulniewicz wrote:

>Sejm i Urzad Rady Ministrow ( od nich wyszla informacja ze nie maja
>informacji) to sa rozne instytucje. Jest jeszcze Senat i Prezydent. Tez
>sa inne. Oczywiscie, powinny byc dzienniki ustaw w formie elektonicznej.
>Czyli WWW. Pewnie kiedys beda. Ja zrobilem tyle ile moglem. To znaczy
>bede prezentowal proces powstawania ustaw. Ten eksperyment okazal sie
>bardzo trafiony. Taki sposob prezentacji bedzie kosztowal podatnikow
>okolo 300 zl za posiedzenie. Czyli wlasciwie bez znaczenia. A czy na
>przyklad URM zdecyduje sie na szersze publikacje? Kto to moze wiedziec?
>Dwa lata temu - w okresie kiedy pracowalem w IPPT i zajmowalem sie z
>niewytlumaczalnych powodow domena gov.pl - zaproponowalem w URM-ie ze
>bede udostepnial ich WWW. Nawet jeden numer byl w IPPT przez trzy
>miesiace. Niestety, biuro prasowe rzadu nie dostarczalo informacji wiec
>przestalem zamieszcac ich WWW. Mysle, ze rzadowi nie zalezy na WWW. Oni
>sa w epoce Novella. I to jakis wczesnych wersji ktore nie uwzglednialy
>istnienia sieci rozleglych. Pewnie tak juz zostanie na zawsze. To znaczy
>do zminy rzadu. Ale chcialbym zeby nikt juz nie utozsamial URM-u z
>Sejmem. Wyjasniam - Sejm jest to wladza ustawodawcza natomiast rzad
>prezentowany przez URM jest wladza wykonawcza. Jest tez jeszcze Senat -
>wynika to z dwuizbowosci polskiego parlamentu. A caloscia opiekuje sie
>Prezydent. Co prawda jeszcze nie wie ze istnieja sieci komputerowe i moze
>istniec informacja w formie elekronicznej ale kto wie... Moze ktoregos
>dnia .... Pieknie bedzie.

Tu trzeba wyglosic chyba uwage ogolniejsza. Musimy jednak pamietac, ze
administratorzy to taka rasa, dla ktorych wszystko w sieci jest proste i
zrozumiale (no moze prawie wszystko). Tymczasem decydenci musza do pewnych
decyzji dochodzic dluzej. Jeszcze kilka miesiecy, jeszcze kilka programow o
internecie w TV, jeszcze kilka gazet i Marek Pokulniewicz usłyszy od szefa:
"Panie Marku, taki mam swietny pomysl. Moze teksty aktow prawnych publikowac
w Internecie. Jest takie WWW - moze Pan slyszal". Czyli spoko i tak wyjdzie
na nasze. A tymczasem dzialajmy metoda Wojciech Mlynarskiego - Robmy swoje.
BTW. Uwazam, ze to jest wlasnie miejsce do pozytywistycznej pracy dla PSI.

> A caloscia opiekuje sie
>Prezydent. Co prawda jeszcze nie wie ze istnieja sieci komputerowe i moze
>istniec informacja w formie elekronicznej ale kto wie... Moze ktoregos
>dnia .... Pieknie bedzie.

Bedzie ......

Pozdrawiam
Krzysztof Kurczynski
BPT TELBANK
Katowice



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:57:04 MET DST