Re: Tepy i glupi byl zawsze, bo nie jadl Kamy

Autor: Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl)
Data: Fri 29 Dec 1995 - 18:13:08 MET


> Czy to tylko ja mam nieodparte wrazenie ze ktos tu nie wie o czym
>mowi? Badz tez celowo unika niewygodnego tematu w sposob wrecz
>zenujacy?
>
> I z innej nieco beczki: czy jezeli dyrektor firmy mowi otwarcie ze
>wcale nie wyklucza jej bankructwa i likwidacji, nie powinien podac sie
>do dymisji ? A jezeli jest to firma powstala za pieniadze panstwowe,
>to nikt nie interesuje sie niegospodarnoscia ?
>jwr

well... ja juz od jakiegos czasu usiluje delikatnie zasugerowac, ze nie
powinnismy szukac roznych dziwnych rozwiazan, nie powinnismy narzekac, tylko
powinnismy przygotowac projekt zmian i zmienic kierownictwo nask... moze tym
wlasnie powinno sie zajac z tej chwili psi?
karpio

ps. wcale mi nie szkoda ze prof. hofmokl straci prace... znajdzie pewnie
zatrudnienie jako minister lacznosci albo cos podobnego... na robactwo nie ma
lekarstwa :(



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:54:05 MET DST