Autor: Grzegorz Stepniak (gstep_at_zt.piotrkow.tpsa.pl)
Data: Mon 18 Dec 1995 - 08:20:04 MET
On Sun, 17 Dec 1995, Jaroslaw Rafa wrote:
> Zwlaszcza wtedy uslyszal, jak go nie ma w domu... :-)
> Co za problem przed zejsciem do piwnicy wyjsc na pietro i sprawdzic?
Tak tylko trzeba dokladnie znac np przebieg kabli w bydynku. Pamietaj ze
facet wpina sie w dowolna pare nie wiedzac co sie z nia dalej dzieje (jak
idzie po budynku itd). a wierz mi ze nie zawsze latwo jest to sprawdzic.
Czasami trzeba sie niezle przeczolgac po kanalach a i to nie daje
gwarancji. Oczywiscie sa budynki gdzie daje sie to zrobic latwo i
przyjemnie ale zapewniam cie ze generalnie moze byc to spory problem. Aa
z drugiej strony facet ktory usilnie by myszkowal po przewodach w klatce
zwraca uwage. Pamietam ze jak kiedys bawilem sie w nadzor budowlany to
wlasciwie kazde nasze pojawienie sie wywolywalo serie pytan "a co", "a
kto", " a po co". Stad jak widac nie jest to takie latwe. Dlatego
mechanizm oddzwaniania przez telefonistke sprawdza sie dobrze
Pozdrawiam
Grzechu
--
_________________________________ //
| Grzegorz Stepniak ==//======
| TP SA Dyrekcja Okregu w Lodzi // //==,
| gstep_at_zt.piotrkow.tpsa.pl ((_//==='
|________________________________ //
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:53:58 MET DST