Re: konto na protesty

Autor: Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Mon 27 Nov 1995 - 15:03:10 MET


> From: "prof. Tomasz Hofmokl " <hofmokl_at_frodo.nask.org.pl>

> Nie dostalem od Pana poprzednio zadnego listu. Konto na ktore mozna
> przesylac protesty to:
> NASK_at_CAMK.EDU.PL
> Nie ukrywam, ze wolalbym uzyskac od spolecznosci PSI pomocy w rozwiazaniu
> problemow niz same protesty. Sam tez wolalbym aby internet byl dostepny
> bez ograniczen finansowych. Gwaltowny wzrost ruchu zrodzil nowe problemy
> - trzeba je rozwiazac.
> Przesylam pozdrowienia T. Hofmokl
>
Szanowny Panie Profesorze,
o tym co mysle na temat oplat od megabajta dalem wyraz juz w trakcie
dyskusji na I konferencji Internet w Polsce. Uwazam ze przede
wszystkim jest to zabojstwo dla bezplatnych uslug informacyjnych w
sieci, a wiec tego, co stanowi o cywilizacyjnej przemianie, jakiej
dokonuje Internet, a o ktorej Pan Profesor tak chetnie mowi przy
roznych okazjach. Szkoda tylko, ze czyny Panskiej instytucji nie
pokrywaja sie z Pana pieknymi slowami.
Wprowadzenie przez NASK proponowanego cennika zmusi mnie - i
podejrzewam ze wiekszosc innych administratorow serwerow ftp i WWW w
polskiej sieci - do zlikwidowania tych uslug. Czy o to NASK-owi
chodzi?
Podtrzymuje takze to, co powiedzialem na konferencji, iz jezeli "nie
ma pieniedzy", to pieniadze trzeba znalezc. Nie istnieje finansowa
sytuacja bez wyjscia. Sa w Polsce banki, sa kredyty. Skoro NASK chce
- jak widac - byc komercyjny, to dlaczego nie moze wziac kredytu, jak kazda
normalna firma, na sfinansowanie nowych inwestycji?
Przy okazji chcialbym Panu wytknac, iz w roznych swoich publikacjach
(vide ostatnie netforum) zongluje Pan terminem "killer application" w
odniesieniu do WWW, zupelnie mylnie go interpretujac. Okreslenie "killer
application" pochodzi z zargonu tzw. sceny, albo podziemia
komputerowego - skladajacego sie glownie z namietnych graczy,
crackerow lamiacych zabezpieczenia programow przed kopiowaniem oraz
tzw.koderow, zainteresowanych pisaniem tzw.dem - programow
przeznaczonych do zrobienia jak najwiekszego wrazenia na widzu przy
pomocy efektow graficzno-muzycznych. Nie oznacza ono - jak Pan to
mylnie interpretuje - aplikacji "zabojczej" dla sprzetu komputerowego
(w przypadku WWW dla przepustowosci lacz), lecz raczej aplikacje
robiaca "zabojcze wrazenie" na uzytkowniku, cos bardzo efektownego,
wrecz szokujacego. Rzecz jasna, Pana interpretacja okreslenia "killer
application" pozostaje w znakomitej zgodnosci z argumentacja, ktora
lezy u podstaw wprowadzenia nowego cennika przez NASK, stad tez
niewatpliwie jest dla Pana o wiele wygodniejsza...
Na zakonczenie chcialbym zauwazyc, ze jezeli oczekuje Pan od PSI
pomocy w rozwiazaniu problemow, to nalezaloby odpowiednio
wczesnie wyjsc do PSI z informacja o tym, jakie NASK dostrzega
problemy, z rzetelnym i szczegolowym rozliczeniem kosztow, jakie
ponosi, z kilkoma wariantowymi propozycjami do rozpatrzenia (plus
gotowosc do przedyskutowania takze innych niz wlasne propozycji),
i wspolnie rozpoczac dyskusje nad tym, jak by zaradzic sytuacji.
Brutalne stawianie uzytkownikow "pod sciana", przed faktem
dokonanym nie jest na pewno deklaracja gotowosci do dyskusji i
wspolnego rozwiazywania problemow, stad tez niech sie Pan
nie dziwi, ze w odpowiedzi na tego rodzaju arbitralne dzialania Pana
instytucja otrzymywac bedzie glownie protesty.
Nota bene dzialania tego typu sa praktykami monopolistycznymi w
swietle wykladni danej ostatnio przez Urzad Antymonopolowy, a wiec
podlegaja zaskarzeniu do tego Urzedu.
Z powazaniem
   Jaroslaw Rafa
   raj_at_inf.wsp.krakow.pl

Kopia: nask_at_camk.edu.pl oraz listy dyskusyjne psi-l_at_us.edu.pl i
polip_at_man.lodz.pl.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:53:37 MET DST