Re: Jak ominac TP S.A.

Autor: Jacek Piskozub (piskozub_at_iopan.gda.pl)
Data: Tue 12 Sep 1995 - 11:39:25 MET DST


Michal.Jankowski_at_fuw.edu.pl (Michal Jankowski) wrote:

>Jeszcze kilka lat temu nie dawalo sie w Warszawie w godzinach szczytu
>zadzwonic z jednej dzielnicy do drugiej, a co dopiero po deszczu.
>Teraz nie ma zadnych problemow.

Wlaczam sie do tej dyskusji tak pozno nie po to aby nie zgodzic sie z MJ
(bo tu akurat ma racje - bylo jeszcze gorzej) ale by znalezc ujscie dla
frustracji.

Ta wspaniala firma (TP SA) po zgloszeniu jej awarii polaczenia mojego
domowego telefonu (rozlaczalo sie i zlaczalo co jakis czas) wyslala w
piatek paru dzielnych mlodziencow, ktorzy odlaczyli mnie calkiem,
obiecujac przyjazd kablarzy w poniedzialek. Dzis dowiedzialem sie z biura
napraw, ze byc moze przyjada w czwartek.

Gdzie tu jest problem? W lenistwie jakiegos ciecia? Smiem twierdzic, ze
nie.

Otoz w istnieniu monopolu. Gdyby byla jakakolwiek inna firma podlaczajaca
telefon (a w jej istnieniu przeszkadza tylko ustawa, nie trudnosci
techniczne: mam w domu podlaczona telewizje kablowa; w Brytanii telefon
takim kablem przylaczone ma ok. 900 tys. mieszkan) dzis wypowiedzialbym
umowe TP SA i przeszedl do konkurencji. Z tym, ze wtedy oni by mi ten
telefon dawno naprawili (tez nie wiem jak, po prostu musieli by i na
glowie by staneli a jakos to zrobili).

Ciarki mnie po prostu przechodza, gdy slysze ze TASK (trojmiejski
provider IP) chce zlecic operatorstwo MANu wlasnie TP SA. Teraz chociaz
petla FDDI dobrze chodzi - tylko polaczenie z Warszawa i dalej sie bez
przerwy rozlacza. Wkrotce znajd sie trudnosci obiektywne i FDDI tez
przestanie dzialac.

[na znana melodie]
_Bo z monopolem nigdy nie wie oj nie wie sie
czy dobrze jest czy mze jest juz zle..._

-- 
Jacek Piskozub
	Institute of Oceanology PAS, Sopot, Poland
	mailto:piskozub_at_iopan.gda.pl
	http://www.iopan.gda.pl/jacek.html


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:52:40 MET DST