Re: Jak ominac TP S.A.

Autor: Jarek Lis (lis_at_cyber.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Tue 05 Sep 1995 - 19:29:56 MET DST


Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl) wrote:
: >
: > Obrazasz TPSA. Oni takie rzeczy wlasnie robia. Jak to jest dokladnie z
: > nadmiarami, to chetnie sam bym sie dowiedzial, tym niemniej TPSA wolne druty
: > ma. Np. jak obywatel chce sobie przeniesc swoj telefon. I linie dedykowana
: ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
: Znalem paru takich co chcieli sobie przeniesc telefon (tutaj w Krakowie). To
: musieli dosc dlugo czekac az gdzies znajdzie sie ten wolny drut lub musieli
: im dodatkowy drut ciagnac...

Ale w koncu im przeniesli, wiec druty wolne byly. Nawiasem mowiac - to chyba
wynika ciagle z jakis socjalistycznych przepisow, ze jak ktos juz przydzial
telefonu dostal, to mu odebrac przydzialu nie wypada. I czasem prowadzi
sie linie przez pol miasta.

: Ja nie obrazam TPSA, tylko mysle ze znikoma ilosc zakladanych przez nich
: telefonow swiadczy poza roznymi innymi rzeczami takze i o tym ze wszystkie
: posiadane zasoby wykorzystali do max.

Stan telefonow mamy jaki mamy, i nie ma sie co dziwic ze to co jest
wykorzystuje sie w 99%. Na maxa nigdy - a jak krewnemu prezesa potrzebny
bedzie telefon? Zawsze trzeba jaka rezerwe trzymac.

J.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:52:38 MET DST