Re: Szyfrowanie poczty elektronicznej.

Autor: Artur Pioro (artur_at_thp2.if.uj.edu.pl)
Data: Fri 04 Aug 1995 - 12:16:58 MET DST


>>>>> "Andrzej"==Andrzej K Brandt <andy_at_crab.mimuw.edu.pl> writes:

Andrzej> Tomasz Wojcikowski (wujcik_at_amed01.amg.gda.pl) wrote:
>> Czy ktos uzywa programow szyfrujacych e-mail?

Andrzej> Tak. Np. ja. Od samego poczatku.

>> Jak jest z legalnoscia uzytkowania tego typu oprogramowania (np. PGP
>> 2.6.2.i) w Polsce?

Andrzej> Pelna. Patenty amerykanskie nie obowiazuja u nas.

Nie jestem taki pewien jak to w swietlie nowego ustawodawstwa
wyglada...

A po za tym jestes pewien co sadza o tym Amerykanie :)? Wyjedziesz
sobie np. do Berlina a tam Cie zwinie FBI i ciupasem wywiezie do
Stanow w celu postawienia przed sadem za lamanie Amerykanskiego prawa :)

Andrzej> Juz kiedys np. rejestrowano maszyny do pisania.

Mialem kiedys (chyba w '79) taka przygode w Iraku. Znajomi Polacy
poprosili moich rodzicow aby podczas wycieczki z Iranu do Kuwejtu (to
byla kiedys jedna wielka strefa bezclowa) kupili im elektryczna
maszyne do pisania (w tych czasach o komputerach osobistych sie
jeszcze nawet nie marzylo). Gdy w drodze powrotnej przekraczalismy
samochodem granice pomiedzy Kuwejtem a Irakiem, okazalo sie, ze tak
trefnego ladunku przewiezc przez teren Iraku (wszystkiego jakies kilka
godzin z umiarkowana predkoscia) nie mozemy. Po dluzszych
pertraktacjach skonczylo sie na tym, ze maszyna zostala owinieta w
jakas szmate (chyba poniewierajacy sie na posterunku granicznym
czador), obwiazana drutem i zaplombowana. Do auta wsadzono na wojaka,
ktory trzymal na kolanach kalacha i owa niebezpieczna przesylke i
konwojowal nas az do granicy z Iranem... Prawde mowiac przydal sie nam
on bardzo bo w srodku nocy na stepie pomiedzy Irakiem a Iranem
mielismy duze klopoty ze znalezieniem posterunku granicznego :).

A wracajac do rzeczy - czyli wszystkich tych ograniczen w stosowaniu
metod szyfrujacych. Jest to chyba jeszcze jeden objaw ignorancji
technicznej i braku wyobrazni roznych czynnikow decyzyjnych - w tym
przypadku prawnikow i politykow. Takie metody ograniczajace
niekontrolowalny przesyl informacji moze byly dobre, ale na przelomie
XIX i XX wieku. Przy wspolczesnych mozliwosciach technicznych ich
stosowanie to tylko ludzenie siebie ze sie nad czymkolwiek panuje...

-- Artur Pioro



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:52:16 MET DST