Re: Nazewnictwo poddomen w domenie PL

Autor: Marek Pokulniewicz (mpokul_at_dosbox.ippt.gov.pl)
Data: Tue 23 May 1995 - 21:34:29 MET DST


On Tue, 23 May 1995, Piotr Piatkowski wrote:

> Artur Jaroszek (artur_at_mimuw.edu.pl) wrote:
> : Szymon Sokol napisal:
> : > W Krakowie mowimy w tym przypadku o "zemscie Klapaucjusza"; wietrzono takze
> : > spisek warszawiakow (no bo zaczelo sie od fuw.edu.pl - gdybysmy tak przejeli
> : > te zasade do Krakowa, wyszloby nawet gorzej niz jest...)
> : Hmm ... Szymon o co Ci chodzi?
> : Przeciez gdyby chemia przejela to nazewnictwo to by bylo
> :
> : trurl.cuj.edu.pl
>
> : czyli cos zupelnie strawnego! Nie wiem czemu Warszawe w to mieszasz ? :-(
> : aha... i kto to "Klapaucjusz"
>
> : Artur
>
> No... Gdyby chociaz jeden :-) to bym sie nie odzywal, ale widze ze Artur to
> pisze zupelnie powaznie ;-(
>
> To tylko powiem ze nie pisze sie TPCR tylko TPChR (Towarzystwo Przyjaciol
> Chinskich Recznikow).
>
> A co do Kalapaucjusza... To faktycznie, kto to byl?
>
> --
> Piotr Piatkowski, Uczelniane Centrum Informatyki, AGH Krakow, POLAND
>
Czesc,
Istotnie cos nie tak.Moze jestem bardzo starej daty ale wydawalo mi sie
ze kazdy czlowiek srednio wyksztalcony wie kto to byl Klapalcjusz i
Trurl. Polecam lektury moze niekoniecznie obowiazkowe.Warto coskolwiek
poczytac.Wstyd jak beret i to jeszcze z antenka.A na marginesie dawno
temu zwracalem uwage na nazwe Wydzialu Chemii Uniwersytetu Jagiellonskiego.
Dla Polakow moze byc ona zabawna.A jesli chodzi o nazewnictwo mozna
popatrzec jak to robia inni.I niekoniecznie to co my robimy musi
atrapa.W koncu przejelismy ten Internet z USA i oni maja dosc jane zasady
jesli chodzi o nazewnictwo w domenach.I to w tak koszmarnie(!)
demokrtatycznym kraju...Czasem zreszta demokracja nie jest wskazana.Na
przyklad na statu; nie ma tam zupelnie demokracji.Inna calkiem jest
sprawa z Internetem.Poniewaz jest on dobrowolny i nie stanowi niczyjej
wlasnosci to moze warto od czasu do czasu poswiecic chwile temu co sie
nazywa i jak.I wowczas wyniknie czy cos ma byc waw czy edu czy jedno i
drugie.Poza tym wydaje mi sie ze jesli ktos zarejertowal domene waw a
potem ktos inny chce zarejestrowac lublin.pl to mozna go przekonac ze
nazwy regionalne sa na ogol(chocby to byl tylko jeden przypadek) sa brane
z lotnictwa.Zeby miec choc slad porzadku...Od moment kiedy NASK podjal
sie roli NIC(przyzanwanie IP rejestrowanie nazw wic chyba NIC jednak?) to
wydaje mi sie ze powinien tez podjac sie roli doradcy jesli chodzi o nazwy.
Zreszta problem jest nie nowy.Jak sie rejestruje jakakolwiek firme nalezy
podac nazwe.I ewentualnie wowczas sprawdza sie czy dana nazwa nie jest
juz uzywana i czy mozna tej nazy uzyc ze wzgledu na copyright(ladnie po
polsku).Moze dyskusja o tym to jest dyskusja typu DOS czy UNIX lub czy
Swieta Wielkanocne czy Boze Narodzenie?

Marek Pokulniewicz



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:51:17 MET DST