Re: KiB o Internecie

Autor: Jarek Lis (lis_at_asic.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Tue 20 Dec 1994 - 19:58:38 MET


: : Naturalnie, jest problem, jesli koszta laczy sa w Polsce
: : sztucznie wysokie, ale wtedy trzeba wywierac naciski
: : w odpowiednim kierunku na zmniejszenie barier tego
: : typu w dostepie do Internetu.

Nie bylbym taki pewien tych kosztow. To co juz w tej chwili jest problemem,
to zaliczanie impulsu co 3 minuty w ruchu lokalnym. Niby te 1.100 to nie tak
duzo, ale godzinka modemowania dziennie daje ponad 600.000 tys miesiecznie.

Tylko mowiac szczerze, to nie jestem pewien, czy cena nie jest prawidlowa.
1.100 za lokalna rozmowe, to chyba najjtaniej na swiecie. Sprawe zabija
to zaliczanie co trzy minuty. Ale tak mowiac szczerze, to ja bym potrzebowal
do swoich potrzeb jakies pol (no, czasami nie pracuje, i wtedy sasiad by
korzystal) lini dzierzawionej. I pewnie koszty koszty wyniosly by wtedy
te pare milionow miesiecznie. Nie tylko w Polsce, ale na calym swiecie.

Wiec coz sie dziwic, ze jak usiluje robic linie dzierzawiona przy pomocy
telefonu, to kosztuje to tyle samo.

Zgadzam sie z argumentami, ze w USA kosztuje to zdecydowanie taniej.
Tylko czy przypadkiem nie jest tam tak, ze znacznie wiecej telefonow
jest krociutkich, a ilosc modemiarzy do niedawna byla dosc niska?
Rezultat jest taki, ze wiekszosc doplacala do mniejszosci. (przynajmniej
takie sa moje domysly, moze ktos ma dane i moglby to wyjasnic).
Dalszy rozwoj modemow pewnie i tam doprowadzi do sytuacji ze rozmowa bedzie
kosztowala proporcjonalnie do czasu. Co prawda US zawsze mnie zadziwialy
swoja tanioscia, ale jakos nie che mi sie wierzyc, zeby kosz rzeczywisty
linii stalej byl na poziomie 50$ miesiecznie.

Choc z drugiej strony, telewizja kablowa chce mnie podlaczyc za 600 tysiecy.
Moze tak warto porozmawiac z sasiadami i pomyslec nad budynkowym
Ethernetem?

Jarek.

 



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:47:27 MET DST