Re: Netware by way More than a Nose

Autor: Krzysztof Wroblewski (chris_at_highresnmr.biophys.upenn.edu)
Data: Sat 29 Oct 1994 - 21:59:17 MET


> .... oni musza, ale zeby poprawic sobie
>samopoczucie wmawiaja sobie, ze DOS jest najlepszy.

To chyba troche nie tak. Na codzien uzywam UNIXa i DOSa (a takze VMS
i Adakosa) i poprostu kazdy z nich ma swoje wady i zalety, i co jest
najwazniejsze z kazdym jest zwiazane oprogramowanie w ktore zostalo
wpakowane mnostwo pieniedzy. Kidy ktos zaczyna od zera to faktycznie
moze sie zastanowic nad typem sprzetu i oprogramowania i wybrac sobie
optymalna konfiguracje (jezeli go na to stac). Gorzej jest jednak kiedy
masz juz balast sprzetu i oprogramowania. Wtedy jezeli zmiana systemu
operacyjnego nie przyniesie Ci zadnych oszalamiajacych korzysci, to
jest to jedynie strata czasu i pieniedzy. To brzmi jak truizm, ale
ten sam komputer z dwoma roznymi systemami operacyjnymi to dla uzytkownika
sa dwa *rozne* komputery.
Do tego dochodzi jeszcze jeden fakt, o ktorym dotad w tej dyskusji nikt
wyraznie nie wspomnial: to czysto merkantylny aspekt tej sprawy. Po ilus
latach pisania programow tylko "dla przyjemnosci" troche mi sie to znudzilo
zwlaszcza, ze sa to pieniadze ktore poprostu leza na ziemi i prosza sie
zeby je ktos chcial podniesc. I tu jest sprawa oczywista: na pisaniu
pod Linuxa nie da sie specjalnie zarobic bo porostu takiego rynku jeszcze
nie ma. Na wieksze maszyny Unixowe tez sie to nie oplaci, bo w przypadku
prostych aplikacji od lat jest PD, a w przypadku duzych pakietow jest to
raczej domena wiekszych firm i tu sie raczej nie da wcisnac.
Pozostaje wiec DOS/Windows lub System 7. Rynek jestd duzy i bardzo daleki
od nasycenia. Dlatego mozna sie bawic Linuxem i narzekac jak malo sie zarabia
a mozna w wolnej chwili usiasc do Windows i troche popracowac.
Oczywiscie wybor jest sprawa czysto indywidualna.
Pozdrowienia,
KRzysztof Wroblewski



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:46:43 MET DST