Autor: lbs_at_phys.ufl.edu
Data: Wed 19 Oct 1994 - 06:06:35 MET
>Swoja droga jestem ciekaw co Emacs czy TeX potrafia wiecej niz edytory
>do Windows. Oczywiscie chodzi mi o to co mozna wykorzystac na codzien
>nie bedac np. ekspertem od fotoskladu czy hobbysta projektujacym nowe
>kroje pisma.
Nie nalezy mieszac Emacsa z TeX-em. To dwie rozne
rzeczy.
Powtarzanie o niesamowitej trudnosci TeXa jest
nudne i bezsensowne. Dowodzi to braku kontaktu
z TeXem. Ja nigdy w zyciu nic z fotoskladem
nie mialem do czynienia, ani z projektowaniem
nowych czcionek, podobnie jak cala reszta
tutejszego wydzialu. Ci ludzie dokonali wyboru
z wlasnej, nieprzymuszonej woli.
Jak juz krytykowac TeX, to trzeba cos o tym
wiedziec, a nie gadac w ciemno. Nie dziwilbym
sie salesmanowi sprzedajacemu konkurencyjny
produkt, ale tu nie o pieniadzach mowa
i wypadaloby zachowac minimum skromnosci.
>Ja tez jestem zwolennikiem UNIXA, ale publikacje pisuje na PC a nie
>na CRAYu.
No to popracuj na unixie na workstation. Moze
w tym jest sedno sprawy.
LB
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:46:28 MET DST