Re: TeX i MS Word (Netware by way More than a Nose)

Autor: lbs_at_phys.ufl.edu
Data: Wed 19 Oct 1994 - 01:52:10 MET


Wlasnie tak sie przygladam tej dyskusji od wczoraj i nasuwa mi sie
podejrzenie ze ludzie ktorzy uzywaja TeX'a (czyli glownie naukowcy
zwiazani glownie z fizyka) uzywaja go dlatego, ze jest to dosc stary (w
sensie daty powstania a nie mozliwosci) edytor (a wlasciwie forma skladu
dokumentow) i z powodu nie istnienia niczego innego co dawaloby tak
rewelacyjne mozliwosci obrobki tekstu w erze gdy MS cos_tam jeszcze sie
nie narodzilo nauczyli sie go wtedy i teraz sie go tzrymaja na sile. Nie
chce tutaj w zadnym wypadku obrazac szanownych polipowcow zwiazanych
uczuciowo z TeXem ale to jest tak jak np z Fortranem. Sprobujcie zmusic
jakiegos fizyka do nauczenia sie np. C -> nie da rady. Nawet bedzie pisal
programy do obrobki tekstu pod Fortranem bo nie nauczy sie nic innego.
[...]

Krzysiek

---
To sa duby smalone! A kto wam dal WWW?
Zastanowta sie troche. Co robil Steve
Wolfram, zanim zalozyl Wolfram Research
i wyprodukowal Mathematica? Mathematica
powstala wlasnie dzieki temu, ze Wolfram
grzebal sie w rachunkach jako fizyk.
Trzeba byc dyletantem w obliczeniach numerycznych,
zeby wybrzydzac na to, ze ktos nie chce
przepisac swojego zlozonego programu 
z Fortranu na C. Wiele z tych programow
byly dopracowywanych latami, b. czesto
w zespolach. Jak sie zaczyna pewien problem
od zera, to mozna sobie go pisac w C.
Jesli u was fizycy nie chca sie uczyc,
to chyba jest to bardziej problem
polskiego zascianka niz fizykow w ogole.
A ja pamietam, jak mnie na studiach 
w Politechnice Wroclawskiej uczyli
Pascala przez dwa semestry, czego
pozniej w zyciu *nigdy* jako fizyk
nie uzylem. Chcialem sie nauczyc C,
a nie uczyli nas. Ot co. Madrale
z informatyki. 
Fortranu nauczylem sie sam na praktyce
w Holandii, bo mialem napisac program
wspolpracujacy z duzym istniejacym juz
kodem w Fortranie. I napisalem i dzialal.
Z kolorowa grafika (IGL Library).
Ale to bylo juz dosc dawno. Zeby wybrzydzac
na checi fizykow do uczenia sie nowych
rzeczy, trzeba troche znac ich warsztat.
Obrobka tekstu pod Fortranem to jakas
patologia, o ktorej po tej stronie
sadzawki nie slyszalem. To raczej
wynik polskiego zacofania i metod
edukacji na uczelniach, jesli juz.
Lech Borkowski


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:46:28 MET DST